Niepokonanych nie ma
Piłkarze z Pogwizdowa jako ostatni zaznali goryczy przegranej. I to dość nieoczekiwanie, wszak Olzę na jej terenie pokonał przeżywający w tej rundzie kryzys formy Sportkontakt Goleszów. Czy takie rozstrzygnięcie można uznać za zaskakujące? – Olza ma w obronie i w całym składzie dużą stabilność, natomiast nie jest w mojej, i pewnie nie tylko, opinii drużyna, która mogłaby aspirować do walki o awans w dłuższej perspektywie rozgrywek – uważa Roman Folek, szkoleniowiec Strażaka Dębowiec.

Dla kogo tytuł?
Znajdujący się w ścisłym „czubie” A-klasy piłkarze z Zabłocia, którzy pokonując beniaminka z Istebnej „zluzowali” dotychczasowego lidera, także zdaniem naszego rozmówca nie są zespołem mogącym pokusić się o mistrzostwo. – Z Orłem graliśmy i wcale nie mogę powiedzieć, żeby ten zespół przewyższał nasz jakoś znacząco. Wypracowaliśmy sobie wiele okazji i pechowo przegraliśmy w samej końcówce meczu w Zabłociu – komentuje trener Strażaka.

Zdaniem Romana Folka, jakość przy ewentualnym awansie do wyższej ligi zagwarantować może tylko cieszyński Piast. – To z racji potencjału i możliwości klubu, a także miasta, bo w Cieszynie powinien być zupełnie inny poziom rozgrywkowy od tego obecnego – zaznacza szkoleniowiec drużyny z Dębowca.

Już nie ostatni
Strażak w weekend pokonał 2:1 „dwójkę” Beskidu Skoczów, o co golami zadbali Samuel Kastinger i Emil Zegadło. Tym samym wyprzedził o punkt Victorię Hażlach, nową „czerwoną latarnię” A-klasy. – Zagraliśmy w końcu tak, jak sobie założyliśmy, ale do końca musieliśmy drżeć o wynik – podkreśla Folek, który dopowiada, że jego zespół boryka się jesienią z poważnymi problemami personalnymi, pomimo szerokiej kadry. – W każdym meczu brakuje nam po kilku zawodników. Ciągle inny skład nie jest czynnikiem sprzyjającym stabilności, a tego na dziś potrzebujemy. Mamy mocny zespół i liczyliśmy na więcej w tym sezonie – podsumowuje trener wreszcie fetującego wygraną Strażaka.

Wyniki 11. kolejki:
Orzeł Zabłocie – Góral Istebna 3:2 (2:1)
Strażak Pielgrzymowice – Błyskawica Kończyce Wielkie 2:1 (0:0)
Victoria Hażlach – Zryw Bąków 2:2 (2:1)
Wisła Strumień – LKS Pogórze 3:1 (1:0)
Strażak Dębowiec – Beskid II Skoczów 2:1 (1:0)
Beskid Brenna – Piast 1909 Cieszyn 1:4 (0:1)
Olza Pogwizdów – Sportkontakt Goleszów 0:1 (0:0)