Osoby związane z jasienickim Drzewiarzem na wakacyjne urlopy udały się w bardzo dobrych nastrojach, wszak drużyna niespodziewanie zakończyła rozgrywki na 2. miejscu ocierając się o mistrzostwo. O powtórzenie takiego rezultatu w nadchodzących rozgrywkach będzie niesłychanie trudno. Szeregi wicemistrza opuścili Damian Zdolski – notabene grający prezes Drzewiarza oraz Dariusz Kołodziej, najlepszy strzelec zespołu, zdobywca 17 goli w poprzednim sezonie. – Osiągnęliśmy wspaniały wynik. Gdyby ktoś rok temu powiedział nam, że będziemy wicemistrzami, to pewnie skwitowalibyśmy to uśmiechem. Zdajemy sobie sprawę z tego, że straciliśmy dwóch bardzo wartościowych zawodników. W krótkim czasie bardzo trudno zniwelować takie ubytki, ale zrobiliśmy sporo, aby zespół nie odczuł strat – mówi trener Jarosław Zadylak. – Liczę na to, że pozyskani zawodnicy staną na wysokości zadania. Marcina Bębna [transfer z Pasjonata Dankowice – red.] sprowadziliśmy z myślą o zastąpieniu Zdolskiego, natomiast Bartosz Ślosarczyk [transfer z Rekordu Bielsko-Białą – red.] grał w sparingach na pozycji Kołodzieja. Obaj dysponują dużym potencjałem. Nadal mam w zespole kilku doświadczonych zawodników, takich jak Paweł Góra czy Dariusz Łoś, od których młodzież może się uczyć – dodaje nasz rozmówca. Szeregi Drzewiarza, poza wspomnianą dójką graczy, zasilili także: Kacper Gawor (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Damian Ścibor i Patryk Tyrna (obaj BKS Stal Bielsko-Biała) oraz Robert Obracaj (Rekord Bielsko-Biała).

Jasieniczanie rozegrali w ostatnich tygodniach cztery sparingi, pokonali BKS Stal Bielsko-Biała i Gwarka Ornontowice, przegrali z Pniówkiem Pawłowice Śląskie oraz Przemszą Siewierz. Ponadto wygrali z Pasjonatem Dankowice mecz Pucharu Polski na szczeblu podokręgu. W najbliższą sobotę Drzewiarz zainauguruje ligową rywalizację podejmując LKS Goczałkowice-Zdrój. – Zmierzymy się z jednym z kandydatów do mistrzostwa. W naszej drużynie doszło do istotnych zmian, dlatego ciężko ocenić, na co nas będzie stać. Po pięciu pierwszych kolejkach będziemy mądrzejsi. Boisko zweryfikuje nasze przygotowania i możliwości. Założoną pracę podczas okresu przygotowawczego wykonaliśmy. Nasza postawa w sparingach wyglądała przyzwoicie, zespół realizował nakreślone zadania. Wiemy także nad czym musimy pracować w najbliższym czasie, ponieważ mankamentów nie brakowało – zaznacz Zadylak.