Apetyty po ostatnich lepszych występach bielskich siatkarzy wzrosły, ale szybko zostały ostudzone.

BBTS BIELSKO-BIALA - TRANSFER BYDGOSZCZ W sobotę do hali pod Dębowcem zawitał Transfer Bydgoszcz, który w ubiegłym sezonie odniósł tu dwa wysokie zwycięstwa – w lidze i w pucharze. Teraz bielszczanie raz jeszcze otrzymali srogą lekcję siatkówki od rywali. W szeregach przyjezdnych znakomicie rozgrywał Paweł Woicki (MVP meczu 20. kolejki), który wystawiać piłki mógł każdemu z zawodników. Zwłaszcza Konstanin Cupković nie zawodził. Wysoki poziom trzymał tradycyjnie Jakub Jarosz.

Bielszczanie szans na zwycięstwo nie mieli, choć w secie pierwszym i trzecim prowadzili 20:18. Na finiszu meczu zagrywkę „włączył” Cupković, dzięki któremu dystans wzrósł do trzech „oczek”. W odsłonie numer dwa gospodarze zostali rozbici, a trener Piotr Gruszka próbował w jakiej dyspozycji znajdują się rezerwowi. Mały wkład w grę BBTS-u mieli Jose Luis Gonzalez i Serhij Kapelus, skuteczni podczas ostatniego, zwycięskiego spotkania bielszczan w Kielcach.

BBTS Bielsko-Biała – Transfer Bydgoszcz 0:3 (23:25, 15:25, 23:25)

BBTS: Gonzalez, Polański, Neroj, Ferens, Sobala, Kapelus, Dębiec (libero) oraz Bućko, Pilarz, Błoński, Kwasowski Trener: Gruszka