
Znów oddychają
Sugerując się tylko ligową tabelą ekipa z Żabnicy miała przyjechać do Czechowic-Dziedzic po pełną pulę punktów.
Ale w ostatnich tygodniach piłkarze Metalu Skałki spuścili nieco z tonu i nie punktują tak regularnie, jak we wstępnej fazie rozgrywek PROFI CREDIT Bielskiej Ligi Okręgowej. MRKS? Zawodzi na całej linii, ale przejawy lepszych czasów w Czechowicach-Dziedzicach widać. Potyczka niedzielna po części o tym zaświadczyła, choć mowa przede wszystkim o drugiej połowie. Pierwsza? O niej aktorzy widowiska chcieliby zapomnieć. Na boisku sporo było walki, zawziętości w grze, mało zaś piłkarskiej jakości i... sytuacji. Tym niemniej gole paść mogły. W 35. minucie, mimo asysty czechowickich obrońców, sprytnie uderzył Damian Stawicki. Gospodarzy uratował słupek. 43. minuta to rzut wolny Szymona Jastrzębskiego, przejęcie piłki w polu karnym przez Rafała Żurka i uderzeniu z 8. metrów w... poprzeczkę.
Po pauzie podopieczni Marcina Biskupa tempo podkręcili. Na bramkowe okazje nie przekładało się to jakoś szczególnie, ale dało się odczuć, że to MRKS bliżej jest wygranej. Gospodarze rozkręcili się po poważnym ostrzeżeniu, jakim był strzał Grzegorza Kalamusa z 54. minuty. Futbolówka po rykoszecie zmierzała w same „widły” i tylko parada Mateusza Słowiaczka powstrzymała żabniczan od radości z prowadzenia. Mecz rozstrzygnięty został w jego ostatnim kwadransie. W 79. minucie przyjezdni zagapili się i pozwolili Jastrzębskiemu na dośrodkowanie spod linii końcowej boiska. Wrzutka poszybowała na nogę Żurka, który pięknymi nożycami pokonał golkipera Metalu Skałki. Równie rzadkiej urody było trafienie, które Żurek zanotował w 84. minucie. Daleko z bramki wyszedł Tomasz Łysoń, na czym pomocnik MRKS-u skorzystał. Bez namysłu uderzył z okolic środka placu gry, a piłka po rękach golkipera i od słupka bramki gości zatrzepotała w „sieci”, pieczętując wreszcie zwycięską niedzielę czechowiczan.
MRKS Czechowice-Dziedzice – Metal Skałka Żabnica 2:0 (0:0) 1:0 Żurek (79') 2:0 Żurek (84')
MRKS: Słowiaczek – Szal, Cichura, Kowalczyk, Niemczyk, Jastrzębski (90+2' Wolff), Raszka (75' Adamczyk), Żurek, Adamus, Żyła (84' Olek), G.Sztorc (46' Borutko) Trener: Biskup
Metal Skałka: Łysoń – Węgrodzki, Małaczek, Błachut, Denys (57' Chowaniec), Pękala (15' Lach), Stawicki (85' Karpeta), Kalamus, Kochutek (89' Koźlik), Sieńkowski, Suski Trener: Śliwa