
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Znów strzelają i wygrywają
Po pucharowym przełamaniu piłkarze z Wisły liczyli, że w meczu ze Spójnią Zebrzydowice zainicjują marsz ligowy.
To stało się faktem, w dodatku nadspodziewanie łatwo. Strzeleckie popisy gospodarze rozpoczęli w 23. minucie. Do podania z głębi pola dopadł Dariusz Rucki, przerzucił umiejętnie piłkę nad obrońcą i strzałem lewą nogą pokonał Patryka Mikę. W 32. minucie było już 2:0. Kontrę wiślan rozprowadził Kamil Kotrys, podania którego nie zmarnował Szymon Płoszaj. Ten sam napastnik WSS Wisła zamknął pierwszą połowę golem głową po wrzutce Bartłomieja Ruckiego z rzutu rożnego. I mimo solidnej zaliczki miejscowi ani myśleli zwalniać tempa. W 50. minucie B.Rucki obsłużył Damiana Stawickiego, który na „długim” słupku z bliska celną główką zwieńczył dokładną „centrę”. W kolejnej akcji B.Rucki dośrodkował powtórnie do Stawickiego, którego w zdobyciu gola wyręczył jednak tuż przed linią Dariusz Juroszek. Ostatni tak ważny akcent meczu to następne trafienie głową, które odnotował pomimo filigranowego wzrostu D.Juroszek. Asystę zaliczył natomiast Dawid Mazurek. Wszyscy zadbali do spółki o premierowe w sezonie ligowe zwycięstwo swojej drużyny.
Spójnia nie miała zbyt wielu atutów. Ale wspomnieć też trzeba, że była dziś kadrowo osłabiona. Do Wisły nie przyjechali Tomasz Śleziona, Sebastian Nowak i Paweł Orszulik, czyli istotne ogniwa w talii trenera Grzegorza Sodzawicznego, który po spotkaniu trafnie zauważył: – Może lepiej raz wysoko przegrać, niż dla przykładu kilka meczów po 0:1. Chyba się za bardzo przestraszyliśmy Wisły. Cóż, trzeba tę porażkę przetrawić.
Spójnia nie miała zbyt wielu atutów. Ale wspomnieć też trzeba, że była dziś kadrowo osłabiona. Do Wisły nie przyjechali Tomasz Śleziona, Sebastian Nowak i Paweł Orszulik, czyli istotne ogniwa w talii trenera Grzegorza Sodzawicznego, który po spotkaniu trafnie zauważył: – Może lepiej raz wysoko przegrać, niż dla przykładu kilka meczów po 0:1. Chyba się za bardzo przestraszyliśmy Wisły. Cóż, trzeba tę porażkę przetrawić.