Okres przygotowawczy 11. drużyna bielskiej A-klasy rozpoczęła w ubiegłym tygodniu. Frekwencja na zajęciach nie może być satysfakcjonująca, jak jednak przekonuje nowy trener zespołu z Bystrej, to wkrótce się zmieni. – Frekwencja na pierwszych treningach była bardzo przeciętna. Miałem 10 zawodników do dyspozycji, jednak jestem dobrej myśli, że to się "rozkręci". Jest kilku piłkarzy, którzy powracają po kontuzji. Pozytywnie myślę o nadchodzącej rundzie – klaruje szkoleniowiec KS Bystra Kamil Zoń. 

Na dziś nie ma żadnych wieści o nowych zawodnikach w ekipie naszego rozmówcy. – Ciężko cokolwiek powiedzieć jeśli chodzi o wzmocnienia. Wiadomo, że nie jest łatwo sprowadzić kogoś zimą. Nie ma na razie żadnych konkretnych informacji, ale mimo to nie myślę o przyszłości w kategorii walki o utrzymanie. Chcemy osiągnąć jak najlepsze miejsce w tabeli A-klasy. Jestem pewny, że aż takiej tragicznej sytuacji nie będzie – optymistycznie kończy Zoń.