Dla piłkarskiego oka było to spotkanie bardzo ciekawe. Gospodarze od pierwszych minut narzucili własną filozofię gry. Nie potrafili jednak oni tego udokumentować trafieniem. W bardzo dobrej dyspozycji był golkiper Czarnych, Paweł Duraj i to dzięki niemu zespół z Jaworza może zawdzięczać to, iż to przerwy nie zobaczyliśmy goli. 

Sytuacja zmieniła się po zmianie stron, gdy w 49. minucie po golu Kacpra Pióreckiego bramkarz gości zmuszony został do kapitulacji. To trafienie można powiedzieć, iż przebudziło Czarnych, którzy ruszyli do ataku. W 61. minucie niezawodny Adam Waliczek zza "16" precyzyjnie przymierzył lokując piłkę w siatce. Zawodnicy z Jaworza nie zamierzali spocząć na laurach. Po raz kolejny udział przy trafieniu miał Waliczek. To na nim podyktowany został rzut wolny, który na trafienie zamienił Michał Sztykiel. Mecz zmierzał ku końcowi i wydawało się, że Czarni zdołają wywieźć komplet punktów z trudnego terenu. W jednej z końcowych akcji Góral zdołał jednak doprowadzić do remisu. Mateusz Widuch świetnie zamknął dogranie z rzutu rożnego.