Żywczanki rozgrywki finiszują niezależnie od niedzielnego rozstrzygnięcia na szczycie grupy spadkowej, zajmując tym samym 7. miejsce w elicie. To wynik przyzwoity, choć należy przypomnieć, że ambicje drużyny, ale też i realne szanse, mierzone były jednak na lokatę w górnej części tabeli. Starcie z ekipą z Krakowa będzie tak czy inaczej świetną okazją, by podtrzymać udany finisz sezonu. Przed tygodniem w Żywcu poległy piłkarki z Białej Podlaskiej, wcześniej podopieczne Roberta Sołtyska ograły u siebie Unifreeze Górzno, nie dały się także w dodatkowej fazie zmagań pokonać przeciwniczkom z Wrocławia oraz Radomia na ich boiskach. Czy zatem w niedzielę skompletują potyczki bez porażki w grupie spadkowej?

O niezłej formie Mitechu krótko już było, warto odnieść się do możliwości najbliższych rywalek. AZS UJ Kraków to 8. siła Ekstraligi, długo zanosiło się na to, że akademiczki stać będzie w obecnym sezonie na więcej. W poprzedni weekend krakowianki pokonały Sportową Czwórkę Radom 2:1, wcześniej doznały niespodziewanych pogromów – 1:5 w konfrontacji domowej z Unifreeze oraz 0:4 we Wrocławiu. Trudno zatem mówić w ich przypadku o stabilizacji meczowej dyspozycji, zaskakującym jest fakt, że większość zwycięstw ligowych krakowski zespół zanotował na wyjazdach. Indywidualnie o obliczu AZS UJ decyduje m.in. doskonale znana w Żywcu Aleksandra Nieciąg, która z 7 golami jest najskuteczniejszą ze snajperek drużyny.

Dwukrotnie w mijających rozgrywkach dochodziło już do żywiecko-krakowskich batalii. Rezultaty obu to 1:0 z korzyścią dla gospodyń. Taki wynik w spotkaniu 27. kolejki też zdaje się prawdopodobny. Mecz rozpocznie się o godzinie 16:00.