W meczu z II-ligowcem Jan Kocian dał szansę zawodnikom, którzy w spotkaniach ligowych grali mniej aniżeli pozostali. Bielscy zmiennicy dzisiaj nie zawiedli, pewnie pokonali zawodników z Bytomia. 

Już w 10. minucie Łukasz Sierpina był bliski wyprowadzenia "Górali" na prowadzenie, lecz po centrze Bartosza Jarocha zabrakło mu dosłownie centymetrów. Chwil kilka później w znakomitej okazji strzeleckiej znalazł się również Konrad Gutowski po zagraniu Roberta Demjana. Co ciekawe, to właśnie Słowak strzelił pierwszego gola w meczu z Polonią. Doświadczony napastnik uderzeniem zza pola karnego skierował futbolówkę do siatki. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. W dalszym ciągu to spadkowicz z Ekstraklasy był stroną przeważającą i to pomimo faktu, że Kocian zdecydował się na wymianę niemalże całej "11". Już w 50. minucie Jaroch podwyższył prowadzenie "Górali" uderzeniem z 14. metra. Swoich sił pod bramką przeciwnika szukali następnie także Mariusz Magiera, czy Michał Janota, lecz nie znaleźli oni recepty na pokonanie golkipera bytomian. Niebawem Daniel Feruga ostemplował aluminium. Tym samym więcej goli dziś w Czechowicach-Dziedzicach ujrzeć nam nie dano. 

Protokół meczowy poniżej.