Prawie bohater
Krzysztof Żerdka - to bez wątpienia postać meczu Drzewiarza Jasienica z GKS-em Jastrzębie-Zdrój. Golkiper miejscowych dwoił się i troił, by jego drużyna osiągnęła korzystny wynik w meczu z wyżej notowanym rywalem, ale w jednej sytuacji był bezradny...
W 58. minucie Kamil Jadach starł się z Lukasem Racem, który będąc ostatnim obrońcą, próbował wybić futbolówkę. Zdecydowany atak napastnika gości wytrącił jednak z równowagi defensora Drzewiarza i ten przewrócił się. Jadach popędził więc z futbolówką w stronę bramki i w sytuacji sam na sam pokonał Żerdkę. - Duży błąd sędziego w mojej opinii. Nie chcę nigdy tego robić, ale uważam, że arbiter postąpił fatalnie. Rac został sfaulowany, nadepnięty, co spowodowało jego upadek. Tymczasem sędzie puścił grę i skończyło się to golem, który "ustawił" dalszą część meczu - twierdzi Marcin Biskup, opiekun jasieniczan.
Choć na dobrą sprawą, goli w tym meczu mogło być więcej, a nawet powinno. Próbowali miejscowi, a także goście. Najbliżej powodzenia był Anton Fizek, który jeszcze przy stanie 0:0 przymierzył z rzutu wolnego, z okolic 18-metrów w poprzeczkę! Blisko był także... Żerdka! W ostatniej akcji meczu bramkarz miejscowych główkował (!) po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, ale jego strzał wyłapał golkiper gości. Bramki, powinni zdobyć także goście. Dwa rzutu karne w 68. minucie i 75., obronił jednak Żerdka! Bez wątpienia, był to więc fantastyczny mecz w jego wykonaniu.
W końcówce, nerwy puściły zawodnikom obu drużyn, co skończyło się czerwonymi kartkami. "Przesadził" ze wślizgiem Rac, który poturbował rywala, a pokłosiem tej sytuacji była czerwień dla Tomasza Koterby, który odepchnął Raca po tym zagraniu. Nie zmienia to jednak faktu, że było to bardzo dobre widowisko w wykonaniu obu ekip, a kibice na emocje narzekać nie mogli. Szkoda tylko, że miejscowi znów musieli obejść się "smakiem".
Drzewiarz Jasienica - GKS Jastrzębie-Zdrój 0:1 (0:0) 0:1 Jadach (58')
Drzewiarz: Żerdka - Mrozek (70' Mrozek), Rac, Foltyn (81' Sibouih), Lapczyk, Romanowicz, Janik, Łoś (81' Mendrok), Greń (70' Pierzga), Fizek, Basiura Trener: Biskup