Mecz kolejki, niespodzianka, bohater, rozczarowanie i liczby – w tych kategoriach odnosimy się tytułem subiektywnego podsumowania naszej redakcji do kolejnych gier w PROFI CREDIT Bielskiej Lidze Okręgowej.

Profi Credit BLO Mecz kolejki. Beskid Skoczów – Góral Żywiec. „Odjazd” skoczowskiego lidera, czy sygnał od Górala w rywalizacji o mistrzostwo? Starcie Beskidu z Góralem dało pozytywną odpowiedź dla tych pierwszych, którzy w sposób cokolwiek wyrachowany ograli żywiecką drużynę. Zespół trenera Mirosława Szymury uczynił o tyle istotny krok w stronę IV-ligowej promocji, że rozwiał marzenia jednego z głównych rywali.

Niespodzianka. Świt Cięcina. Mieli przeżywać wiele trudnych momentów i do samego końca bić się o zachowanie statusu zespołu „okręgówki”. A tymczasem piłkarze Świtu na przekór punktują regularnie. We wtorek pokonali 2:1 LKS Bestwina, notując już piąte zwycięstwo podczas futbolowej wiosny. Niebawem ekipa z Cięciny może awansować do górnej części tabeli, co byłoby niemałym zaskoczeniem.

Bohater. Joachim Mikler. Nieobecny w kilku ostatnich meczach bramkarz Kuźni wrócił między słupki i... ustronianie powrócili do gry „na zero w tyłach”. Co istotne, doświadczony golkiper powstrzymał swoimi paradami najlepszą ofensywę w „okręgówce”, z czołowymi strzelcami ligowymi Szymonem Płoszajem i Pawłem Leśniewiczem na czele.

Rozczarowanie. LKS '99 Pruchna. Po zespole, który dopiero co w znakomitym stylu ograł silną ekipę z Wisły można oczekiwać więcej. Jeśli nie stabilizacji, to przynajmniej spokojnego wygrywania ze znacznie niżej notowanymi przeciwnikami. Soła z Kobiernic triumfowała ledwie po raz drugi w obecnym sezonie, kosztem prowadzących do pauzy i dominujących od początku spotkania piłkarzy pod wodzą Arkadiusza Wrzesińskiego.

Liczby. 69 – dwie drużyny po 24. kolejce liderują zestawieniu tych z największą liczbą strzelonych goli. Do piłkarzy z Wisły dołączyli zawodnicy Pasjonata, którzy we wtorek trafiali trzykrotnie.

8 – zespołom przyjezdnym nie powiodło się w minionej serii gier. W sześciu meczach triumfowali gospodarze, w dwóch odnotowano remisy. Najbliżej wygranej domowej byli futboliści Metalu Skałki, którzy prowadzili już 3:1, lecz tej przewagi nie utrzymali.

0 – milczącymi okazały się „armaty” ekip z Ustronia i Wisły. To pierwszy bezbramkowy remis od trzech kolejek, gdy taki rezultat osiągnął zespół z... Ustronia.

2Michał Adamus z czechowickiego MRKS-u jako jedyny piłkarz pokusił się o więcej niż jedno trafienie podczas wtorkowej kolejki.

23 – o skromnym dorobku bramkowym mówić możemy w kontekście 24. kolejki. Średnią goli zawyżyła i tak potyczka z 6 golami w Węgierskiej Górce.

10 – mało chlubną serię meczów bez zwycięstwa przerwali wreszcie piłkarze Soły. Podopieczni Włodzimierza Kowalczyka ostatni raz z pełnej puli radowali się w... październiku ubiegłego roku.

20 – najlepszy aktualnie snajper ligi okręgowej ponownie dał znać o sobie. Wojciech Sadlok z Pasjonata ustrzelił we wtorkowe popołudnie 20 bramkę, odskakując konkurentom w walce o koronę króla strzelców na 3 gole.