
Ligowe ostatki w cieniu... rezygnacji z "okręgówki"
Soła Rajcza prześcignęła Spójnię Zebrzydowice w tabeli „okręgówki” na zakończenie sezonu. Nie to jednak stanowi najistotniejszą informację w kontekście przyszłości.
– Zastanawialiśmy się, czy w ogóle jechać na mecz w zaistniałych okolicznościach i ostatecznie po rozmowach podjęliśmy rękawicę. Za to chciałbym drużynie podziękować, bo podeszli do tematu ambitnie – mówi Piotr Puda, szkoleniowiec Spójni Zebrzydowice, która znalazła się w nie lada tarapatach, a pojawiające się w trakcie rundy wiosennej plotki o rezygnacji z dalszej gry w „okręgówce” znalazły niestety potwierdzenie. – W klubie zapadła w tygodniu decyzja, że drużyna do ligi okręgowej w następnym sezonie nie przystąpi – potwierdza nam ze smutkiem w głosie trener zebrzydowiczan.
Pożegnanie wypadło blado, bo wzorem kilku innych spotkań zawodnikom Spójni brakowało elementu wykończenia akcji. Tyczy się to w szczególności drugiej części meczu w Rajczy. Mateusz Sobczak zmarnował na wstępie sytuację sam na sam z Sebastianem Wydrą. Pechowo kończyły się uderzenia Dominika Szczęcha, raz obijając słupek, a raz napotykają na interwencję bramkarza Soły. Inna próba głową przyniosła... poprzeczkę. Z kolei będąc na 3. metrze z piłką minął się Radosław Kalisz. Nie strzelasz – o wygraniu meczu nie ma mowy.
Rajczanie po raz pierwszy zdobycz fetowali w 17. minucie, kiedy skuteczną dobitkę wykonał Jakub Ficoń. Ten sam piłkarz trafił do siatki w 55. minucie w następstwie długiego podania i pomyłki Krystiana Kaczmarczyka w bezpośredniej rywalizacji z przeciwnikiem. Równo po godzinie wynik na korzyść Soły poprawił Jakub Gryglak, nieomylnie główkujący po aucie swojej drużyny, zaś w końcówce ustalenia rezultatu na 4:0 dokonał bezwzględnie Jakub Gawalewicz, stający „oko w oko” z Miłoszem Śnieżkiem.
– Cieszymy się z opuszczenia przedostatniego miejsca i dobrego występu. Wybiegamy już jednak w przyszłość, aby w następnym sezonie tak nerwowej sytuacji uniknąć – nadmienia Damian Kaźmierczak, trener gospodarzy, z realnym prawdopodobieństwem zachowujących byt w „okręgówce”.