Mecz kolejki, niespodzianka, bohater, rozczarowanie i liczby – w tych kategoriach odnosimy się tytułem subiektywnego podsumowania naszej redakcji do kolejnych gier w PROFI CREDIT Bielskiej Lidze Okręgowej.

Profi Credit BLO Mecz kolejki. Beskid Skoczów – MRKS Czechowice-Dziedzice. Kibice w Skoczowie ostrzyli sobie apetyty na dobrą grę i zwycięstwo swoich ulubieńców. Ale coś przeciwko mieli piłkarze z Czechowic-Dziedzic. A gdy obie drużyny chcą to... widowisko wysokich lotów gwarantowane. Wynik 3:2 na korzyść gości świadczy o zaciętości spotkania. Pasjonujący był też jego scenariusz, wszak po szybkich ciosach podopiecznych Marcina Biskupa lider odrobił straty, by polec w końcówce meczu.

Niespodzianka. Spójnia Zebrzydowice. Do Żywca na mecz z Góralem wyjeżdżali ze znaczną dozą niepewności. A to wobec wcześniej klęski domowej. Okazało się, że przy w miarę optymalnym składzie i odpowiedniej mobilizacji beniaminek może czołowym siłom „okręgówki” nastręczyć kłopotów. Nie pierwszy raz Spójnia zajmuje miejsce w naszym zestawieniu, na co piłkarze z Zebrzydowic sami sobie zapracowali.

Bohater. Krystian Patroń. Jeden z dwóch bohaterów wygranej przez Pasjonata Dankowice konfrontacji z Maksymilianem Cisiec. Pomocnik zwycięzców miał udział przy wszystkich golach swojego zespołu, dzieląc się łupem bramkowym z Wojciechem Sadlokiem. I o ile o walorach tego drugiego przekonujemy się nad wyraz często, tak tym razem postanowiliśmy docenić formę innego z ojców kolejnej efektownej wygranej Pasjonata.

Rozczarowanie. Cukrownik Chybie. Podopieczni Andrzeja Myśliwca wciąż wprawiają swoich sympatyków w huśtawkę humorów. Dopiero co pokonali na własnym terenie piłkarzy z Wisły, by w kolejnej potyczce wyjazdowej w rundzie wiosennej rozczarować. Bo trudno w innych kategoriach rozpatrywać remis 3:3 z Sołą Kobiernice, ujawniający zwłaszcza defensywne słabości Cukrownika.

Liczby. 29 – skuteczność w 26. kolejce uznać można za przyzwoitą. Z 29 bramek więcej padło przed przerwą, najczęściej strzelano w Kobiernicach.

2 – takiej serii ekipa Beskidu w obecnym sezonie jeszcze nie zanotowała. Druga porażka z rzędu nakazuje stawiać duży znak zapytania przy niemal klarownym do niedawna awansie skoczowian do IV ligi.

4 – rzadko zdarza się, aby aż tyle meczów jednego weekendu kończyło się podziałami zdobyczy. Tak było w Żywcu, Węgierskiej Górce, Ustroniu i Kobiernicach. Po dwa zwycięstwa odnotowali natomiast gospodarze i goście.

0 – tylko futboliści z Bestwiny nie wykazali się w minionej kolejce ofensywnym potencjałem, kończąc mecz w Wiśle z tzw. pustym przebiegiem.

22 – liderem klasyfikacji strzelców „okręgówki” pozostał Sadlok. Wprawdzie konkurenci nie próżnowali, ale ofensywny zawodnik Pasjonata powiększył własny dorobek o dwa trafienia.

1 – Świt Cięcina został „osamotniony” jako zespół z najmniejszą w lidze liczbą remisów. To doprawdy niespotykane, jak bezkompromisowi są podopieczni Seweryna Kośca.

73 – Pasjonat i WSS Wisła to najbardziej bramkostrzelne ekipy ligi okręgowej. I z całą pewnością do końca będą rywalizować o śrubowanie imponujących łupów.

5 – to jedna z najdłuższych w sezonie seria kolejnych zwycięstw. Rytm złapali futboliści Koszarawy, którzy nie dość, że 5 ostatnich potyczek wieńczyli sukcesami, to jeszcze w 8 nie zostali pokonani.