Hit.
Derby między LKS-em Bestwina a KS-em Bestwinka. Było wszystko, co w futbolu najlepsze. Emocje, walka, rzut karny... Tylko bramek mało, a dokładniej tylko jedna. Zdobyta przez Macieja Kosmatego, która rozstrzygnęła losy potyczki na rzecz KS-u. Należy jednak odnotować, iż zawodnicy z Bestwiny okazję do wyrównania mieli w doliczonym czasie. Wówczas z "wapna" pomylił się jednak... 

Pechowiec.
... Mateusz Droździk. Trudno mieć zastrzeżenia, co do jego gry na przestrzeni 90. minut. Mało tego, był jedną z wyróżniających się postaci w swoim zespole. Pech, zmęczenie, presja, dekoncentracja, a może wszystko naraz? Na pytanie, czemu nie strzelił rzutu karnego może odpowiedzieć sobie tylko on sam. 

Bohater.
Kamil Hutyra. Rekord II w końcu zainaugurował rozgrywki w nowym sezonie, i to z jakim przytupem! Podopieczni Szymona Niemczyka rozbili ZET Tychy 6:2. Po przerwie na placu gry zameldował się Hutyra, którego wejście dodało animuszu "rekordzistom", a sam 2-krotnie zdążył się wpisać na listę strzelców. 

Cytat.
Nie zasłużyliśmy na wygraną, ale na remis już tak, ponieważ mieliśmy optyczną przewagę. Gratuluję wygranej ekipie z Bestwinki, która podeszła bardzo dobrze taktycznie do tego spotkania. Nie można jednak też przejść obojętnie obok tego, iż wiele negatywnego do meczu wniósł sędzia, który był z kosmosu. Nie szukamy usprawiedliwienia, ale jego postawa wprowadziła nerwowość w tym piłkarskim widowisku Sławomir Szymala w swoim stylu podsumował sobotni, derbowy pojedynek. 

Ciekawostki.
– Mamy rubrykę "pechowiec", ale jeśli to odwrócić, i byłaby rubryka "szczęściarz", to w niej znalazłby się Dominik Kraus. Bramkarza Pasjonata w meczu z GTS-em po dwakroć ratowała poprzeczka. W końcówce potyczki, gdy GTS uzyskał wyraźniejszą przewagę, futbolówka znalazła się nawet w „świątyni” miejscowych, lecz gol uznany nie został wobec pozycji spalonej strzelca.

– Pozostając przy Pasjonacie, podopieczni Artura Bierońskiego wciąż pozostają zespołem niepokonanym.

– Kto by pomyślał. Zespół z Bestwinki dzięki wygranej nad LKS-em powędrował na... 2. lokatę w tabeli swojej grupy. 

– MRKS II Czechowice-Dziedzice, Czarni Jaworze oraz BKS Stal Bielsko-Biała – te drużyny nie zagrały w miniony weekend. Dwa pierwsze zespoły z powodu zagrożenia epidemiologicznego, bialska Stal z racji terminarzowej pauzy. 

– Kolejnej porażki zaznali zawodnicy z Kaniowa. Przełom uległ 0:5 liderowi, MKS-owi Lędziny. Mimo wysokiej porażki podopieczni Wiesława Kucharskiego pokazali się dobrej strony, zostawiając na boisku sporo serca. 

– Dwie drużyny w Lidze Okręgowej Bielsko-Tyskiej, grupy 1 nie zdążyły jeszcze zainaugurować rozgrywek. Są to: MRKS II oraz LKS Rudołtowice-Ćwiklice.

– Wygrana ekipy z Bestwinki była pierwszą nad lokalnym rywalem na poziomie "okręgówki". Tym samym przełamana została hegemonia podopiecznych trenera Szymali. 

Wyniki 3. kolejki:
 
Grupa A

LKS Studzienice - LKS Wisła Wielka 4:0 (4:0)
Rekord II Bielsko-Biała - ZET Tychy 6:2 (1:0) RELACJA
 
Grupa B
 
Ogrodnik Cielmice - Piast Bieruń Nowy 1:1 (1:1)
LKS Bestwina - KS Bestwinka 0:1 (0:0) RELACJA
Pasjonat Dankowice - GTS Bojszowy 0:0 RELACJA
MKS Lędziny - Przełom Kaniów 5:0 (2:0) RELACJA