
60 minut pozytywów
Z liderem bielskiej B-klasy zmierzył się Cukrownik Chybie. Tym samym zainaugurował cykl gier sparingowych.
Podopieczni Andrzeja Myśliwca swoją wyższość w test-meczu udowodnili, przez większą jego część byli stroną dominującą. Zespół z Międzyrzecza pomimo porażki 2:5 pozostawił po sobie niezłe wrażenie. – Brakowało u nas kilku zawodników, ale u rywala zapewne było podobnie. 60 minut meczu w naszym wykonaniu oceniam pozytywnie. Warunki były dość trudne, było ślisko. Niedokładność w grze momentami była widoczna, ale jesteśmy w pierwszej fazie przygotowań. Spotkanie z naszą lekką przewagą, tak to oceniam – mówi trener Myśliwiec.
W premierowej odsłonie padł jeden gol. Dośrodkowanie z bocznego sektora wykończył Jakub Kajstura. Po zmianie stron drużyna z Międzyrzecza wyrównała, następnie Rafał Szczygielski wykorzystał zamieszanie w polu karnym i było 2:1 dla Cukrownika. Po raz drugi rywal doprowadził do remisu, po raz trzeci reprezentant bielskiej „okręgówki” objął niebawem prowadzenie. Robert Janulek wykorzystał sytuację sam na sam. Na listę strzelców wpisali się później Kamil Skowronek, uderzył precyzyjnie zza pola karnego i Dariusz Zygma, stanął oko w oko z golkiperem.
Cukrownik Chybie – KS Międzyrzecze 5:2 (1:1) Gole dla Cukrownika: J.Kajstura, R.Szczygielski, Janulek, Skowronek, ZygmaCukrownik: Francuz (Nalepa) – A.Stokłosa, Skowronek, Zygma, Ł.Kajstura, J.Kajstura, Janulek, Neter, Mat.Stokłosa, R.Szczygielski, testowany zawodnik oraz Mich.Stokłosa, Chmiel, Sosna, Żur Trener: Myśliwiec