Wystarczyła minuta
Ostatnie dwa spotkania ligowe nie ułożyły się po myśli żywczan. Ale z dużo niżej notowaną Fortecą Świerklany miało być inaczej.
– Gra od początku toczyła się pod nasze dyktando. Rywale nastawili się na kontry. Głównie jednak dominowała walka w środku pola – opowiada Piotr Jaroszek, szkoleniowiec żywczan. Niewiele ciekawego działo się zatem pod obiema bramkami. Jedyną praktycznie szansę dla gospodarzy w tej części meczu zmarnował Grzegorz Szymoński. Napastnik Czarnych-Górala minął nawet golkipera Fortecy, ale to nie wystarczyło, by futbolówkę zmieścić między słupkami. Od 20. minuty żywczanom grało się trudniej, bo z koniecznością odrabiania strat. Po faulu w polu karnym Sebastiana Klimka sędzia wskazał na 11 metr. Intencje Macieja Wieczorka wyczuł Maciej Wnętrzak, ale kapitan gości szybko dobił „wypluty” strzał.
Miejscowi przebudzili się po wyjściu z szatni, odmieniając losy spotkania w okresie około 60 sekund. Najpierw dośrodkowanie z rzutu rożnego na gola zamienił Damian Stolarczyk, a chwilę później Szymoński wykazał się sprytem, mimo dobrego krycia defensywy ze Świerklan. Gospodarze tak cieszyli się z gola, że niebawem... zostali osłabieni. Mający żółtą kartkę Marcin Osmałek odkopnął piłkę, za co arbiter usunął pomocnika z boiska. To sprawiło, że w ostatnim fragmencie żywczanie głównie bronili się, nie rezygnując jednocześnie z dążeń do potwierdzenia swojej wyższości. W 75. minucie Kamil Żołna dograł piłkę na „dalszy” słupek, gdzie z finalizacją zdążył Stolarczyk. Od tego momentu defensywa żywieckiej ekipy pomyliła się na szczęście tylko raz, gdy trafienie zanotował Daniel Lubszczyk. – Rywale mieli kilka rzutów rożnych, ale nic z nich nie wynikało. Po jednej z kontr mogliśmy natomiast podwyższyć wynik – dodaje trener Czarnych-Górala, którzy po raz trzeci zeszli w tym sezonie z murawy IV-ligowej w roli zwycięzców. Czarni-Góral Żywiec – Forteca Świerklany 3:2 (0:1) 0:1 Wieczorek (20') 1:1 Stolarczyk (61') 2:1 Szymoński (62') 3:1 Stolarczyk (75') 3:2 Lubszczyk (84') Czarni-Góral: Wnętrzak – R.Biegun (46' Białas), Klimek, Jaroszek, Borak, Osmałek, Żołna, Motyka, Mbachu (66' Małysiak), Szymoński (80' Gołuch), Stolarczyk (75' Michalski) Trener: Jaroszek