Wczoraj odbyła się tylko jedna seria konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Silny wiatr uniemożliwił kontynuowanie zawodów, które dla Polaków udane nie były. Ryoyu Kobayashi świętował w sobotę zwycięstwo, zaś najlepszy z Biało-Czerwonych był Kamil Stoch, który uplasował się na... 21. pozycji. Do drugiej serii (gdyby się odbyła) przepustkę otrzymałby jeszcze Dawid Kubacki - 27. lokata. Paweł Wąsek z WSS Wisła w Wiśle był 38., natomiast Piotr Żyła oraz szczyrkowianin Stefan Hula zostali zdyskwalifikowani. 

 

 

Dziś polscy kibice liczyli na lepsze skoki w wykonaniu swoich ulubieńców. Tak jednak nie było. Zaledwie Kubacki zdołał awansować do drugiej serii, w której zajął 14. miejsce. Pozostali podopieczni Michala Doleżala rozczarowali. Żyła z WSS był 41., Wąsek 43., zaś Hula 44. 

 

Zawody w Willingen zwyciężył norweski zawodnik Marius Lindvik. Drugie miejsce zajął Niemiec Karl Geiger, a podium uzupełnił Słoweniec Cene Prevc