Będą noworoczne prezenty?
Duet skoczków WSS Wisła w Wiśle w pełni zasadnie z dużym optymizmem wyczekiwać może noworocznego konkursu w Garmisch-Partenkirchen w ramach Turnieju Czterech Skoczni.
Przynależność do ścisłej czołówki ponownie potwierdził podczas dzisiejszych kwalifikacji Piotr Żyła. 135,5 m było jedną z najlepszych odległości, a 4. miejsce to świadectwo wysokiej formy wiślanina. Podobnie pozytywną ocenę wystawić należy Pawłowi Wąskowi. Inny z reprezentantów WSS Wisła w Wiśle lądował na 126,5 m, wieńcząc serię eliminacyjną na 13. pozycji.
Przez kwalifikacje przebrnął także szczyrkowianin Stefan Hula. 114,5 m wystarczyło do zajęcia 45. lokaty. Nie powiodło się dziś za to Janowi Habdasowi. Debiutantowi w Turnieju Czterech Skoczni, na co dzień zawodnikowi LKS Klimczok Bystra, zmierzono 110 m, a 58. miejsce nie przyniosło młodemu Polakowi oczekiwanej satysfakcji. Szkoda o tyle, że znacznie lepiej Habdas wypadł we wcześniejszych treningach.
Przepustkę do noworocznej rywalizacji zdobyli w świetnym stylu Dawid Kubacki i Kamil Stoch. Ten pierwszy próbą na 140,5 m przeskoczył Słoweńców Anze Laniska i Timi Zajca, triumfując w Garmisch-Partenkirchen. Stoch osiągnął bardzo dobre 132,5 m. Efekt to 7. miejsce w zestawieniu.
Z kim "naszym" przyjdzie stoczyć bój w serii KO? Zadanie najtrudniejsze czeka Hulę, skojarzonego z Norwegiem Halvorem Egnerem Granerudem. Rywal Żyły to Fin Antti Aalto, zaś Wąska - Johann Andre Forfang z Norwegii. W obu przypadkach biało-czerwoni wystąpią na bazie aktualnej dyspozycji w roli faworytów pojedynków ze Skandynawami.