- Póki co płacimy frycowe jako beniaminek. Byliśmy przygotowani na to, że łatwo nie będzie. Nie wzmocniliśmy się na tyle, aby regularnie w tej lidze punktować, ale na pewno nie składamy broni. Mamy ambitnych zawodników, którzy zrobili awans i teraz chcą się dobrze zaprezentować w "okręgówce" - mówi nam Karpeta, dodając. - Skałka piłkarsko była lepsza, a na pewno bardziej doświadczona. Niemniej jednak również mieliśmy swoje sytuacji bramkowe - podkreśla. 
 
W 2. kolejce Muńcuł w Rajczy zmierzy się z tamtejszą Sołą. Obie drużyny w tym sezonie się już spotkały - w meczu Pucharu Polski rajczanie wygrali 8:1. - Pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu, ale to za mało, aby myśleć o dobrym wyniku. Dlatego teraz chcielibyśmy w podobny sposób zagrać przez 90. minut. Powalczymy o punkty - deklaruje Karpeta.