
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Beniaminek powrócił do formy
Po serii meczów bez wygranej drużyna z Jaworza ponownie wstąpiła na zwycięską ścieżkę.
Zespół z Jaworza po dzisiejszym spotkaniu z pewnością zasługuje na słowa uznania. Jaworzanie na mecz z Koszarawą wyszli w pełni z motywowani oraz z widoczną chęcią zwycięstwa. – Gratuluję Czarnym wygranej w dzisiejszym meczu. Byli zespołem lepszym i widać było, że wiedzą czego chcą. Zwyciężyła ekipa, która pragnęła wygrać i walczyła na boisku. My z kolei przeszliśmy obok spotkania – stwierdził szkoleniowiec drużyny z Żywca, Sławomir Białek.
Widzowie tego meczu na premierowe trafienie musieli czekać do 37. minuty. Wtedy to rezultat spotkania ustalił Adam Paleta, który strzałem z 16. metrów nie dał szans Jakubowi Gałuszce. Wcześniej jednak to żywczanie byli bliscy trafienia, lecz Maciejowi Rozmusowi zabrakło szczęścia. W drugiej połowie obie ekipy prowadziły otwartą grę. Zawodnicy z Żywiecczyzny szukali wyrównania, a Czarni za wszelką cenę chcieli "dobić" rywala. Gospodarze, którzy permanentnie napierali na bramkę Koszarawy w końcu zdołali zdobyć drugą bramkę. Janusz Cyran świetnie zgrał piłkę do Michała Sztykiela, a ten w sytuacji jeden na jeden zachował zimną krew i posłał piłkę tuż obok bramkarza.
Widzowie tego meczu na premierowe trafienie musieli czekać do 37. minuty. Wtedy to rezultat spotkania ustalił Adam Paleta, który strzałem z 16. metrów nie dał szans Jakubowi Gałuszce. Wcześniej jednak to żywczanie byli bliscy trafienia, lecz Maciejowi Rozmusowi zabrakło szczęścia. W drugiej połowie obie ekipy prowadziły otwartą grę. Zawodnicy z Żywiecczyzny szukali wyrównania, a Czarni za wszelką cenę chcieli "dobić" rywala. Gospodarze, którzy permanentnie napierali na bramkę Koszarawy w końcu zdołali zdobyć drugą bramkę. Janusz Cyran świetnie zgrał piłkę do Michała Sztykiela, a ten w sytuacji jeden na jeden zachował zimną krew i posłał piłkę tuż obok bramkarza.