Tempo w trakcie zimy rozegrało 7 meczów kontrolnych. W pierwszych trzech sparingach puńcowianie odnotowali zwycięstwa nad Drzewiarzem Jasienica (5:0, Dramą Zbrosławice (3:2) i GKS-em II Jastrzębie (4:2). Później jednak dla drużyny z Puńcowa przyszła seria sparingowych porażek: z Victorią Częstochowa (1:2), Granicą Ruptawa (2:4) i Fortecą Świerklany (1:2). W ostatnim sparingu przed startem rundy wiosennej w IV lidze Tempo przegrało ze Spartą Katowice 0:5. 

 

- Odbiór meczu jest dość kuriozalny, bo wynik mówi jedno, natomiast my dostaliśmy odpowiedź, że jesteśmy gotowi na ligę i już nie możemy się doczekać startu rundy wiosennej. Na boisku nie wyglądało to tak, jak wskazuje na to końcowy rezultat - mówił nam Michał Pszczółka, grający trener Tempa. 

 

Jeśli chodzi natomiast o ruchy kadrowe, miniony czas można uznać za dość spokojny w Puńcowie. Do drużyny dołączyli Jakub Suchanek z Victorii Hażlach oraz powracający do zespołu Mateusz Szuster. W barwach Tempa nie zobaczymy natomiast w najbliższym czasie Rafała Adamka, który był motorem napędowym ekipy z Puńcowa, a także Pawła Leśniewicza, zasilającego szeregi WSS-u Wisła i Dawida Okraskę obierającego kurs na Hażlach. 

 

Rundę wiosenną drużyna z Puńcowa zainauguruje w nadchodzącą sobotę. Na wyjeździe zmierzy się ona z MKS-em Lędziny, który zamyka IV-ligową tabelę.