
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Biskup: Na świętowanie przyjdzie pora
Zawodnicy MRKS-u w środowy wieczór nie zostawili "suchej nitki" na beniaminku z Łękawicy, czym też zapewnili sobie oni tytuł mistrza rundy jesiennej w AP-Sport Bielskiej Lidze Okręgowej. Jak jednak mówi w rozmowie z naszym portalem szkoleniowiec czechowiczan, na świętowanie przyjdzie pora.
Niespodziewanie wynik środowego spotkania otworzyli piłkarze Orła. W 4. minucie na prowadzenie swój zespół wyprowadził Robert Mrózek, jednak w późniejszych minutach inicjatywa należała już tylko do graczy MRKS-u, którzy pierwszą połowę zakończyli wynikiem 6:1, a w drugiej dołożyli kolejne 4 trafienia. Wynik końcowy z pewnością robi wrażenie, wszak strzelić 10 bramek w jednym meczu to jest duże osiągnięcie, szczególnie przy takim rywalu jak Orzeł, który do najsłabszych wcale się nie zalicza. - Nieczęsto zdarzają nam się takie mecze, ale wynik idzie w świat i to jest najważniejsze. Wygraliśmy wysoko, choć Orzeł wcale nie grał źle. Nam jednak udało się zrobić ciekawe widowisko dla widzów, padały ładne bramki, po świetnych akcjach. Udało nam się zachować równowagę między defensywą i ofensywą. Mi jako trenerowi ten mecz dostarczył wiele radości - mówi szkoleniowiec MRKS-u Marcin Biskup.
Tym samym czechowiczanie zapewnili sobie tytuł mistrza rundy jesiennej AP-Sport Bielskiej Ligi Okręgowej. Nasz rozmówca jednak na chłodno podchodzi do tej informacji.- Na świętowanie jeszcze przyjdzie pora (śmiech). Póki co jesteśmy prawie na półmetku rozgrywek, ale z pewnością jest to fajny prognostyk przed rundą wiosenną. Jako trener mogę być tylko zadowolony, że mogę liczyć na tak dobrą grę mojego zespołu. Musimy sumiennie przepracować zimę, gdyż wiem, że wiele kibiców wiąże duże nadzieje z naszym zespołem - klaruje Biskup.
Tym samym czechowiczanie zapewnili sobie tytuł mistrza rundy jesiennej AP-Sport Bielskiej Ligi Okręgowej. Nasz rozmówca jednak na chłodno podchodzi do tej informacji.- Na świętowanie jeszcze przyjdzie pora (śmiech). Póki co jesteśmy prawie na półmetku rozgrywek, ale z pewnością jest to fajny prognostyk przed rundą wiosenną. Jako trener mogę być tylko zadowolony, że mogę liczyć na tak dobrą grę mojego zespołu. Musimy sumiennie przepracować zimę, gdyż wiem, że wiele kibiców wiąże duże nadzieje z naszym zespołem - klaruje Biskup.