
Piłka nożna - Liga Okręgowa
„Błędy, które nawet juniorom przydarzyć się nie powinny”
Już 2:0 prowadzili w sparingu z LKS-em Jawiszowice piłkarze Pasjonata. Wygrać jednak meczu testowego nie zdołali.
Po niespełna dwóch kwadransach dankowiczanie zaliczkę w grze kontrolnej mieli cokolwiek solidną, ale zupełnie nie po ich myśli potoczyła się druga połowa. – Daliśmy się zepchnąć do defensywy, nie potrafiliśmy rozegrać żadnej konkretnej akcji. A błędy, jakie popełniliśmy należałoby przemilczeć, bo nawet w meczach juniorskich nie powinna mieć miejsca taka niefrasobliwość – zauważa trener Pasjonata Artur Bieroński.
Satysfakcję choć częściową reprezentant bielskiej „okręgówki” odzyskał w samej końcówce meczu, gdy do remisu 4:4 doprowadzili Jakub Ogiegło i Marcin Wróbel. – Pozytywna i to bardzo była w naszym wykonaniu pierwsza połowa. Taki scenariusz dobrych 45. minut i słabszych kolejnych doskonale znamy – dodaje grający szkoleniowiec ekipy z Dankowic.
Dodajmy, że Pasjonat testuje jednego zawodnika pod kątem jego przydatności do reprezentowania wiosną klubowych barw. Z personalnych wątków odnotować należy również, że w Dankowicach pozostanie Błażej Cięciel, którego w swoich szeregach chętnie widzieli początkowo włodarze klubu z... Jawiszowic.
Satysfakcję choć częściową reprezentant bielskiej „okręgówki” odzyskał w samej końcówce meczu, gdy do remisu 4:4 doprowadzili Jakub Ogiegło i Marcin Wróbel. – Pozytywna i to bardzo była w naszym wykonaniu pierwsza połowa. Taki scenariusz dobrych 45. minut i słabszych kolejnych doskonale znamy – dodaje grający szkoleniowiec ekipy z Dankowic.
Dodajmy, że Pasjonat testuje jednego zawodnika pod kątem jego przydatności do reprezentowania wiosną klubowych barw. Z personalnych wątków odnotować należy również, że w Dankowicach pozostanie Błażej Cięciel, którego w swoich szeregach chętnie widzieli początkowo włodarze klubu z... Jawiszowic.