Podopieczni trenera Grzegorza Wisełki zmierzyli się z a-klasowym zespołem z Rudnika. I choć byli klarownym faworytem sparingowej potyczki, to jednak przy składzie nieco przetrzebionym z początku mieli kłopot z wykazaniem wyższości nad gospodarzami. Dość wspomnieć, że do pauzy goleszowianie przeprowadzili ledwie jedną akcję zwieńczoną golem. Jego autorem, bezbłędnie mierząc głową, okazał się Michał Jopek, który wcześniej w wybornych sytuacjach po dwakroć pudłował.

Przewagę nie tylko optyczną, ale i w wyniku goście zyskali po przerwie, gdy golkiper LKS-u Rudnik kapitulował raz za razem. Jakub Wiśniowski znalazł się we właściwym miejscu i dobił próbę Krzysztofa Felisa, następnie po wrzutce ze skrzydła Jopek skompletował "dwupaka". Niebawem o podwyższenie rezultatu pokusił się strzałem z dystansu K.Felis. I na tym piłkarze z Goleszowa nie poprzestali. Dawid Janoszek nie zmarnował rzutu karnego po wcześniejszym faulu na Jopku, a kanonadę zamknął dopełniając formalności Krystian Czudek, idealnie "obsłużony" przez Marka Nogłego.

Reprezentant "okręgówki" w dobrym stylu zwieńczył tym samym cykl test-meczów. Czy zatem bramkostrzelność ową podtrzyma w niedzielnej batalii z również a-klasowymi Błękitnymi Pierściec w Pucharze Polski?