Jeszcze tylko dwie kolejki w sezonie 2014/2015 mają do rozegrania zespoły piłkarskiej Ekstraligi kobiet. W gronie tym jest i żywiecki Mitech, który walczy o historyczne miejsce na podium. Już teraz w najistotniejszych aspektach dotyczących nowego sezonu wypowiedział się dla naszego portalu Jan Szupina, prezes TS Mitech.

10 lat TS Mitech Żywiec - prezes szupina Żywczankom do rozegrania pozostały w obecnych rozgrywkach spotkania z 1. FC Katowice i Górnikiem Łęczna. Jeśli oba wygrają, a dodatkowo piłkarki z Łęcznej przegrają w najbliższym starciu z Medykiem Konin, to właśnie Mitech zostanie 3. zespołem Ekstraligi kobiet. Bez względu na końcowy efekt poczynań żywczanek klub utrzyma dotychczasową politykę rozsądnego gospodarowania posiadanym budżetem i budowania drużyny. – Za wcześnie mówić na temat kadry zespołu. Nie zmienią się zdrowe zasady, które od początku u nas funkcjonowały. Gdy budżet będzie ostatecznie zamknięty podejmiemy rozmowy z zawodniczkami. Chcielibyśmy zakończyć obecne rozgrywki na podium, bo teoretycznie może to pomóc w pozyskaniu sponsora. Takie rozmowy zresztą prowadzimy, ale oczywiście na ten moment daleko do finalizacji – podkreśla Jan Szupina, sternik ekstraligowego klubu z Żywca.

Nowy sezon ruszyć ma już 8 sierpnia. Piłkarki Mitechu czekają więc po zakończeniu bieżącego sezonu krótkie, dwutygodniowe urlopy. Najprawdopodobniej w drugiej połowie czerwca podopieczne Beaty Kuty powrócą do treningów. Planuje się, aby w dalszym ciągu mecze ligowe rozgrywać w Radziechowach (Ekstraliga) i Wieprzu, gdzie po awansie do II ligi będzie mogła występować „dwójka” Mitechu. – Mamy szeroką kadrę i dwa zespoły, które muszą mieć odpowiednie boiska do treningów i meczów. Z dotychczasowych warunków jesteśmy zadowoleni – dodaje prezes Mitechu.