Trenerzy Piasta i Podbeskidzia podczas pomeczowej konferencji prasowej nie wyrazili radości z powodu zdobytego punktu. Remis żadnej z drużyn nie zadowala. SONY DSC Leszek Ojrzyński (Podbeskidzie Bielsko-Biała): Mecz z dużym ciśnieniem, obie drużyny chciały wygrać za wszelką cenę. Podobnie jak tydzień temu z Pogonią Szczecin, to nie było porywające widowisko. Nasza gra była podobna, wynik identyczny. Na początku spotkania w nasze poczynania wkradło się sporo nerwowości. W drugiej połowie było lepiej, pograliśmy wreszcie w piłkę. Mieliśmy sytuacje, w których mogliśmy się lepiej zachować. Nadal jesteśmy pod kreską, ale szanujemy ten punkt. Nie mogę odmówić chłopakom ambicji. Przed nami wciąż dużo pracy.

Marcin Brosz (Piast Gliwice): Stworzyliśmy w tym spotkaniu kilka klarownych sytuacji. Od początku gra była prowadzona w niezłym tempie. My mieliśmy przewagę optyczną, natomiast rywale nastawili się na kontrataki. Zabrakło z naszej strony bramek. Niestety nie udało nam się wygrać. Przed nami ciężkie starcie w Chorzowie. Chcemy się do tego pojedynku dobrze przygotować.