Ubiegłej wiosny Podbeskidzie pod wodzą Czesława Michniewicza wykonało imponujący marsz w kierunku utrzymania „Górali” w T-Mobile Ekstraklasie.

Czesiek Michniewicz Przed piątkowym spotkaniem bielszczan w Chorzowie, były trener Podbeskidzia optymistycznie wskazuje scenariusz dla bielskiej drużyny. – Ruch po świetnej passie trochę posypał się. Wiem, że w klubie są wciąż problemy finansowe i to na pewno nie sprzyja postawie zawodników. Ale nawet bez Kuświka chorzowianie są zespołem groźnym i faworytem konfrontacji z Podbeskidziem. Goście muszą zaryzykować, bo remis w ich obecnej sytuacji da im niewiele. Mój typ na ten mecz? „Górale” będą szukać punktów, ale w komplecie raczej ich nie wywiozą. Stawiam na remis 2:2 – mówi Czesław Michniewicz dla portalu SportSlaski.pl.