
"Centrostrzał" na wagę puntku
Niełatwe zadanie mieli w środowe popołudnie zawodnicy rezerw Rekordu, którzy podejmowali ekipę z Bojszów.
Przed pierwszym gwizdkiem arbitra pokuszenie się o wskazanie faworyta w tej konfrontacji było zadaniem trudnym. Obie ekipy w tym sezonie pokazują się z bardzo dobrej strony i cechują się zbliżonym potencjałem. Niemniej, na boisku w premierowej odsłonie zarysowała się przewaga przyjezdnych, choć ci wykorzystali tylko jedną, ze swych kilku okazji. W 24, minucie Nikodem Honc wykorzystał nieporozumienie "rekordzistów" przy wyprowadzaniu piłki i umieścił piłkę "w sieci". Chwilę później swoją okazję mieli biało-zieloni, jednak dobry strzał Szymona Wróblewskiego został zatrzymany przez Filipa Pietyrę.
Druga połowa miała swojego głównego bohatera. Dawid Pietyra, bramkarz rezerw Rekordu kilkukrotnie zatrzymał swoimi dobrymi interwencjami zapędy bramkowe GTS-u, przez co "rekordziści" wciąż byli w grze o zaliczkę punktową. I to się ziściło.
W 78. minucie Łukasz Szczurek spuentował dobrze rozegrany rzut rożny "centrostrzałem" a'la Marek Sokołowski, choć w tym przypadku piłka zdążyła się się odbić jeszcze od poprzeczki... i od słupka. To trafienie dało bielszczanom punkt, który powinni szanować, patrząc przez pryzmat całego meczu.