Rezerwy Podbeskidzia Bielsko-Biała o pierwsze zwycięstwo w sezonie rywalizowały w Rogowie z tamtejszą Przyszłością. Gospodarze tego meczu jak dotąd również nie wygrali, co więcej, nie zdobyli w lidze jeszcze bramki. tsp IIW premierowej odsłonie więcej z gry mieli podopieczni Tomasza Świderskiego, ale to goście schodzili na przerwę prowadząc 2:1. Bramkę dla "dwójki" Podbeskidzia precyzyjnym uderzeniem z rzutu wolnego, w samo okienko, zdobył Adam Deja.  Ten sam zawodnik w 56. minucie, po rzucie karnym wywalczonym przez najlepszego na boisku Piotra Malinowskiego, doprowadził do wyrównania. Chwilę później "Malina" dograł do Krzysztofa Chrapka i było 3:2. W tym momencie wydawało się, że "Górale" wreszcie zgarnął pełną pule w trzecie lidze, ale w końcówce arbiter ponownie wskazał na wapno. Tym razem "karniaka" wykorzystali gospodarze. Więcej goli w tym meczu nie było. Oba zespoły zanotowały kolejne remisy, rogowianie przełamali niemoc strzelecką. Przyjezdni powinni ten mecz rozstrzygnąć na swoją korzyść. Własnej nieskuteczności mogą zawdzięczać stratę dwóch "oczek".

Trener Świderski po meczu miał mieszane uczucia. - Strzelając na wyjeździe trzy gole powinno się wygrać. Bardzo dobry mecz zaliczył Piotr Malinowski, który napędzał nasze akcje. Po bramce Adama Deji mieliśmy trzy dobre okazje na podwyższenie prowadzenia, a na przerwę schodziliśmy przegrywając 1:2. Zabrakło doświadczenia niektórych zawodników, koncentracji w drugiej połowie, spokoju i przytrzymania piłki przy naporze rywala. W pierwszej i drugiej połowie mieliśmy okazje na podwyższenie prowadzenia. Straciliśmy gola na 3:3 po kuriozalnym rzucie karnym. Daleki jestem jednak od obwiniania sędziego za brak zwycięstwa. Dysponujemy przyzwoitym składem, ale nie możemy się przełamać. Jest duża rotacja. W innym zestawieniu trenujemy, w inny gramy. Rywalem pod tym względem mają nad nami przewagę - ocenia opiekun rezerw Podbeskidzia.

Przyszłość Rogów - Podbeskidzie II Bielsko-Biała 3:3 (2:1) 0:1 Deja (14') 1:1 ? (28') 2:1 ? (37') 2:2 Deja (56' – z rzutu karnego) 2:3 Chrapek (62') 3:3 ? (81'- z rzutu karnego)

Podbeskidzie II: Mrzyk - Zelek (57' Żegleń), Kareta, Deja, Nagi, Wojtasik (46' Dancik), Patroń, Kupczak (46' Zakrzewski), Malinowski, Olszowski (85' Iskrzycki), Chrapek Trener: Świderski