Chrapek zostanie?
Zwolennikiem pozostania w Podbeskidziu Krzysztofa Chrapka jest prezes Wojciech Borecki. Napastnikowi zależy natomiast na systematycznej grze. Krzysztof Chrapek w pierwszej części trwającego sezonu wystąpił w 9 ligowych spotkaniach „Górali”, 7 razy wchodził jednak na plac gry z ławki rezerwowych. Zdobył jesienią jednego gola. Zaliczył także 3 mecze w III-ligowych rezerwach. Wychowanek Górnika Brzeszcze otrzymał wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy... na własną prośbę.
Niedawno w lokalnych mediach pojawiła się informacja o kwocie odstępnego, którą Podbeskidzie zażyczyło sobie od klubu zainteresowanego usługami filigranowego napastnika. Informację dementuję w klubie. – Nie było mowy o kwocie odstępnego za Krzysztofa Chrapka. Nie wpłynęła do klubu żadna konkretna oferta – klaruje Marcin Zarębski, rzecznik prasowy „Górali. – Zawodnikowi zależy na regularnych występach. Jeśli pojawi się oferta i będzie chciał odejść, to kontrakt zostanie rozwiązany – dodaje.
Wojciech Borecki nie chce rozstawać się z graczem, który na swoim koncie ma 39 spotkań na poziomie Ekstraklasy. – Uważam, że jest to wartościowy zawodnik, który mógłby przydać się drużynie. Osobiście jestem zwolennikiem jego pozostania w Podbeskidziu. Daliśmy zielone światło w kwestii rozwiązania umowy tylko na wyraźną prośbę Chrapka – mówi prezes bielskiego klubu.