Piłka nożna - IV liga
Ciasno w czołówce, liderów dwóch
GKS i Drzewiarz z liczbą 20 punktów przewodzą tabeli IV ligi śląskiej, grupy 2 po 9. kolejkach. Tuż za są drużyny z Łazisk Górnych i Czańca. To zwiastuje spore emocje w drugiej fazie jesiennych zmagań. A co ciekawego przyniósł miniony weekend ligowy?
Wydarzenie.
Derbowy pogrom. Potyczka dwóch beskidzkich ekip, która rozegrana została w sobotę w Radziechowach miała przebieg specyficzny. Bo niby to miejscowy GKS prezentował się lepiej, ale sytuacje stwarzali sobie również goście ze Skoczowa. Strzelali natomiast głównie podopieczni Macieja Mrowca. Wynik 5:1 absolutnie nie przystaje do boiskowych zdarzeń.
Bohater.
Łukasz Zakrzewski. „Dwójka” Podbeskidzia od kilku meczów punkty zdobywa regularnie, zacierając w znacznym stopniu negatywne wrażenie po samym wstępie IV-ligowych zmagań. W sobotę przeciwko Concordii brylował w bielskich szeregach Zakrzewski, który skompletował „dwupaka”, w tym gola na kwadrans przed końcem na wagę wyjazdowego „oczka” rezerw.
Plusy i minusy.
+ Strzelecką jakość odzyskał Szymon Byrtek. Golkipera Beskidu zmusił do kapitulacji trzy razy, wychodząc na czoło klasyfikacji najskuteczniejszych. Na koncie ma obecnie 8 trafień.
+ Pokazaliśmy charakter. Gratulacje dla wszystkich zawodników za ten mecz – to słowa szkoleniowca czanieckiego IV-ligowca Macieja Żaka. Wyjaśniają dobitnie fakt triumfu LKS-u nad Szczakowianką, pomimo gry w 10-osobowym składzie przez ponad 80. minut meczu.
– Nie ma co ukrywać, że automat o nazwie Drzewiarz zaciął się. Po sześciu kolejnych zwycięstwach przyszedł czas na trzy spotkania bez kompletu. Przeciwko Orłowi Mokre zespół z Jasienicy zanotował w dodatku premierowy w sezonie mecz bez jakiejkolwiek bramkowej zdobyczy.
– Golkiper LKS-u Czaniec Konrad Kawaler już w 6. minucie zakończył swój występ w Jaworznie. Za akcję ratunkową poza polem karnym, osłabiającą zespół niemal na całe spotkanie, sędzia upomniał go „cegłą”. Konsekwencje owej decyzji bramkarza na szczęście nie okazały się brzemienne w skutkach.
– W Landeku nastroje kiepskie po domowej przegranej z Gwarkiem. Drużyna osunęła się na 6. miejsce w tabeli, co gorsza nie prezentuje się dobrze. – Nie stwarzamy sytuacji. Z przodu całkowicie „leżymy” – żali się szkoleniowiec Jarosław Zadylak.
Wyniki 9. kolejki:
Szczakowianka Jaworzno – LKS Czaniec 0:1 (0:0), RELACJA
Spójnia Landek – Gwarek Ornontowice 1:2 (0:2), RELACJA
Concordia Knurów – Podbeskidzie II Bielsko-Biała 2:2 (1:1), RELACJA
Iskra Pszczyna – Krupiński Suszec 0:2 (0:2)
Orzeł Mokre – Drzewiarz Jasienica 0:0, RELACJA
LKS Bełk – Unia Racibórz 3:0 (0:0)
GKS Radziechowy-Wieprz – Beskid Skoczów 5:1 (3:0), RELACJA
Granica Ruptawa – MKS Lędziny 0:2 (0:0)
Polonia Łaziska Górne – Wilki Wilcza 1:0 (0:0)
Derbowy pogrom. Potyczka dwóch beskidzkich ekip, która rozegrana została w sobotę w Radziechowach miała przebieg specyficzny. Bo niby to miejscowy GKS prezentował się lepiej, ale sytuacje stwarzali sobie również goście ze Skoczowa. Strzelali natomiast głównie podopieczni Macieja Mrowca. Wynik 5:1 absolutnie nie przystaje do boiskowych zdarzeń.
Bohater.
Łukasz Zakrzewski. „Dwójka” Podbeskidzia od kilku meczów punkty zdobywa regularnie, zacierając w znacznym stopniu negatywne wrażenie po samym wstępie IV-ligowych zmagań. W sobotę przeciwko Concordii brylował w bielskich szeregach Zakrzewski, który skompletował „dwupaka”, w tym gola na kwadrans przed końcem na wagę wyjazdowego „oczka” rezerw.
Plusy i minusy.
+ Strzelecką jakość odzyskał Szymon Byrtek. Golkipera Beskidu zmusił do kapitulacji trzy razy, wychodząc na czoło klasyfikacji najskuteczniejszych. Na koncie ma obecnie 8 trafień.
+ Pokazaliśmy charakter. Gratulacje dla wszystkich zawodników za ten mecz – to słowa szkoleniowca czanieckiego IV-ligowca Macieja Żaka. Wyjaśniają dobitnie fakt triumfu LKS-u nad Szczakowianką, pomimo gry w 10-osobowym składzie przez ponad 80. minut meczu.
– Nie ma co ukrywać, że automat o nazwie Drzewiarz zaciął się. Po sześciu kolejnych zwycięstwach przyszedł czas na trzy spotkania bez kompletu. Przeciwko Orłowi Mokre zespół z Jasienicy zanotował w dodatku premierowy w sezonie mecz bez jakiejkolwiek bramkowej zdobyczy.
– Golkiper LKS-u Czaniec Konrad Kawaler już w 6. minucie zakończył swój występ w Jaworznie. Za akcję ratunkową poza polem karnym, osłabiającą zespół niemal na całe spotkanie, sędzia upomniał go „cegłą”. Konsekwencje owej decyzji bramkarza na szczęście nie okazały się brzemienne w skutkach.
– W Landeku nastroje kiepskie po domowej przegranej z Gwarkiem. Drużyna osunęła się na 6. miejsce w tabeli, co gorsza nie prezentuje się dobrze. – Nie stwarzamy sytuacji. Z przodu całkowicie „leżymy” – żali się szkoleniowiec Jarosław Zadylak.
Wyniki 9. kolejki:
Szczakowianka Jaworzno – LKS Czaniec 0:1 (0:0), RELACJA
Spójnia Landek – Gwarek Ornontowice 1:2 (0:2), RELACJA
Concordia Knurów – Podbeskidzie II Bielsko-Biała 2:2 (1:1), RELACJA
Iskra Pszczyna – Krupiński Suszec 0:2 (0:2)
Orzeł Mokre – Drzewiarz Jasienica 0:0, RELACJA
LKS Bełk – Unia Racibórz 3:0 (0:0)
GKS Radziechowy-Wieprz – Beskid Skoczów 5:1 (3:0), RELACJA
Granica Ruptawa – MKS Lędziny 0:2 (0:0)
Polonia Łaziska Górne – Wilki Wilcza 1:0 (0:0)