Srogą lekcję futbolu otrzymali piłkarze LKS-u Sopotnia od Świtu Cięcina. Dla reprezentanta Bielskiej Ligi Okręgowej był to prawdziwy festiwal strzelecki.

swit ciecina

Znakomite zawody rozegrał w sobotni poranek Świt Cięcina. Na szczególną pochwałę zasługuje Marcin Kozioł, który zdobył aż dziewięć bramek - Ustrzelił swój numer na koszulce - żartował po meczu Dariusz Kozieł, szkoleniowiec Świtu. Beniaminek bielskiej "okręgówki" do przerwy prowadził 8:0. Jedną z bramek zdobył Piotr Gołębiewski, który postanowił odwiesić korki z kołka. Po zmianie stron Świt prezentował się w dalszym ciągu bardzo pozytywnie, nie pozwalając Sopotni na przeprowadzenie choćby "połowy" akcji, Rafał Pawlus oddawać stroju po meczu więc do prania nie musiał. Do siatki reprezentanta żywieckiej A-klasy trafił także dwukrotnie Kamil Kozieł, jedną bramkę z kolei dorzucił Michał Gołuch.

- Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale na pewno jesteśmy zadowoleni i z optymizmem spoglądamy w przyszłość. 13 bramek, nawet tak słabemu rywalowi, to sztuka strzelić. Po części Sopotnię usprawiedliwia, to, że nie zjawili się na ten mecz w pełnym zestawieniu. Niemniej jednak spodziewałem się po tej drużynie więcej - powiedział po sparingu Kozieł.

Świt Cięcina - LKS Sopotnia 13:0 (8:0) Gole: 9 - Kozioł, 2 - K. Kozieł, Gołuch, Gołębiowski

Świt: Pawlus - Kukioła, Szumlas, Gawron, Da. Juroszek, K. Kozieł, Szczotka, Pyjas, Gołębięwski, Kozioł oraz dwóch testowanych zawodników Trener: D. Kozieł