W minioną sobotę beniaminek Ligi Okręgowej Bielsko-Tyskiej i jednocześnie wicelider tych rozgrywek - KS Międzyrzecze mierzył się z IV-ligowym Orłem Łękawica. Zwycięsko z tego starcia wyszli międzyrzeczanie, którzy pokonali zespół z Żywiecczyzny 3:2. - Przede wszystkim chodziło nam o to, aby ten sparing wybiegać. Była to nasza pierwsza jednostka sparingowa i byliśmy zmobilizowani, żeby pokazać się z dobrej strony. Zawsze jest jednak fajnie pokonać rywala z wyższej półki, który zaprezentował się bardzo solidnie i preferował ciekawą grę, na czym skorzystało widowisko. Było to otwarte spotkanie, podczas którego sytuacji bramkowych nie brakowało - mówi Arkadiusz Rucki, trener KS-u, który walnie przyczynił się do wygranej... zdobywając bramkę na 3:1. 

 

W szeregach KS-u mogliśmy obserwować jednego zawodnika o łatce "testowanego". - Nam brakuje przede wszystkim zawodników, którzy zmagali się z kontuzjami w ostatnim czasie. Czekamy aż będzie na więcej, jednak już teraz patrzymy optymistycznie w przyszłość - zaznacza A. Rucki.