„Górale” po raz pierwszy zaprezentowali się przed własną publicznością, zawodząc na całej linii i ulegając Drutex-Bytovii 0:2. – Cóż można powiedzieć po tym spotkaniu. Kolokwialnie stwierdzając daliśmy d... To, co mnie się najbardziej nie podobało to, że zabrakło nam determinacji, agresji. Myśleliśmy, że ten mecz sam się wygra, a nasze zachowania stawały się irracjonalne w niektórych sytuacjach – grzmiał Dariusz Fornalak.

Bielszczanie oba gole rozstrzygające mecze stracili, gdy mieli na boisku... jednego piłkarza więcej po czerwonej kartce dla golkipera bytowian Andrzeja Witana. – Rozpoczęło się od straty gola przy rzucie rożnym, gdzie popełniliśmy błąd. Od tego momentu zaczęło się dziać to, czego sobie nie potrafimy wytłumaczyć. W momencie, gdy graliśmy z przewagą jednego zawodnika przeciwnik zaczął więcej biegać, a my niestety mniej – podsumował szkoleniowiec Podbeskidzia.