Stawką dzisiejszego spotkania był fotel lidera, na którym dotychczas zasiadała drużyna Piasta. Futboliści beniaminka mecz rozpoczęli wybornie, wszak w 13. minucie Tomasz Szyper wykorzystał błąd defensywy Tempa i skierował piłkę do siatki. Odpowiedź przyjezdnych była jednak natychmiastowa. Minęło 180 sekund, a do remisu doprowadził Arkadiusz Szlajss, właściwie pożytkując dośrodkowanie ze stałego fragmentu gry. 

 

Wyrównanie dodało skrzydeł zespołowi z Puńcowa, który przejął optyczną przewagę w tym spotkaniu. Efektem był gol na 2:1 w wykonaniu Jakuba Legierskiego. - Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu, pomijając oczywiście straconą bramkę. Przeważaliśmy i wypracowaliśmy sobie sporo sytuacji - zauważa Michał Pszczółka, trener drużyny Tempa, która po zmianie stron rozbiła swojego przeciwnika. 

 

W drugiej połowie dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Szlajss, kompletując jednocześnie swojego hattricka. Co ciekawe, defensor Tempa wszystkie gole zdobył po stałych fragmentach gry. Końcowy rezultat ustalił natomiast Dariusz Dziadek w minucie 75. Piast na skuteczność rywala próbował odpowiadać uderzeniami z dystansu i bardzo groźnymi kontratakami. Zbigniew Huczała oraz jego obrona nie dali się jednak ponownie zaskoczyć. Tym samym przyjezdni zostali nowym liderem Ligi Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej.