
Piłka nożna - I liga
Drużyny wyrównane i podrażnione, podział możliwy
Kilka dni po meczu ligowym z GKS-em Katowice piłkarze Podbeskidzia odrobią w środę zaległość z 12. kolejki rozgrywek Nice I ligi. Stanie się to w Częstochowie przeciwko beniaminkowi, który ostatnio notuje całkiem niezłe występy. Zbliżone dokonania obu ekip z obecnego sezonu zdają się wskazywać na zaciętość jutrzejszej potyczki.
Z obozu "Górali":
– Zmartwieniem dla trenera bielszczan Adama Noconia jest kontuzja Pawła Oleksego. Natomiast po kartkowej absencji do drużyny powraca Bartosz Jaroch, więc personalne status quo zostanie zachowane.
– Wydaje się, że z racji meczu wyjazdowego szkoleniowiec Podbeskidzia postawi w ofensywnie tym razem na Pawła Tomczyka.
– Bielski zespół wygrał dotąd w sezonie tylko raz na wyjeździe, pokonując niedawno Miedź 2:0. Z 5 pozostałych spotkań 3 zakończyły się przegraną.
– Musimy pokazać, że był to tylko wypadek przy pracy. Jesteśmy podrażnieni po tym, co się stało – tak porażkę z GKS-em Katowice z minionej soboty skomentował bramkarz bielszczan Wojciech Fabisiak. Wśród „Górali” widać więc mobilizację, aby wrócić na zwycięską drogę.
– Na ewentualną karę w postaci żółtej kartki uważać musi jutro Łukasz Sierpina, któremu grozi absencja w kolejnym spotkaniu.
O rywalu:
– Częstochowian trudno określić za drużynę, której własne boisko sprzyja. Bilans domowy 1-2-3, co ciekawe identyczny, jak „Górali” na wyjazdach, chluby im nie przynosi. 17 „oczek” to także bliźniaczy łup, jak w przypadku Podbeskidzia.
– Najskuteczniejszy piłkarz Rakowa to aktualnie Adam Czerkas, autor 4 bramek w lidze.
– W poprzedniej kolejce Raków poległ 0:1 w Chorzowie, tracąc gola po stałym fragmencie gry. Ale wcześniej zaimponował serią trzech zwycięstw pod rząd, w każdym aplikując po 3 gole – odpowiednio Stomilowi, Bytovii i Chrobremu.
– Oczekuję wkurzenia, jakie jest teraz w szatni i zwycięstwa w środę z Podbeskidziem – mówił „na gorąco” po meczu w Chorzowie trener częstochowian Marek Papszun.
– Golkiper Mateusz Lis, a przede wszystkim filigranowy i szybki skrzydłowy Piotr Malinowski to postaci znane kibicom w Bielsku-Białej. „Malina” barw Podbeskidzia bronił w latach 2008-2015.
– Częstochowski klub na mecz z Podbeskidziem i kolejny przeciwko GKS-owi Tychy przygotował dla swoich kibiców promocyjne ceny wejściówek. To nie musi przełożyć się na frekwencję w środę, na którą istotnie wpłynąć może negatywnie wczesna pora konfrontacji.
Przypuszczalny skład Podbeskidzia: Fabisiak – Jaroch, Wiktorski, Malec, Moskwik, Sobczak, Hanzel, Iliev, Rakowski, Sierpina, Tomczyk
Raków Częstochowa – Podbeskidzie Bielsko-Biała, 18.10.2017 r. (środa), godzina 15:00
– Zmartwieniem dla trenera bielszczan Adama Noconia jest kontuzja Pawła Oleksego. Natomiast po kartkowej absencji do drużyny powraca Bartosz Jaroch, więc personalne status quo zostanie zachowane.
– Wydaje się, że z racji meczu wyjazdowego szkoleniowiec Podbeskidzia postawi w ofensywnie tym razem na Pawła Tomczyka.
– Bielski zespół wygrał dotąd w sezonie tylko raz na wyjeździe, pokonując niedawno Miedź 2:0. Z 5 pozostałych spotkań 3 zakończyły się przegraną.
– Musimy pokazać, że był to tylko wypadek przy pracy. Jesteśmy podrażnieni po tym, co się stało – tak porażkę z GKS-em Katowice z minionej soboty skomentował bramkarz bielszczan Wojciech Fabisiak. Wśród „Górali” widać więc mobilizację, aby wrócić na zwycięską drogę.
– Na ewentualną karę w postaci żółtej kartki uważać musi jutro Łukasz Sierpina, któremu grozi absencja w kolejnym spotkaniu.
O rywalu:
– Częstochowian trudno określić za drużynę, której własne boisko sprzyja. Bilans domowy 1-2-3, co ciekawe identyczny, jak „Górali” na wyjazdach, chluby im nie przynosi. 17 „oczek” to także bliźniaczy łup, jak w przypadku Podbeskidzia.
– Najskuteczniejszy piłkarz Rakowa to aktualnie Adam Czerkas, autor 4 bramek w lidze.
– W poprzedniej kolejce Raków poległ 0:1 w Chorzowie, tracąc gola po stałym fragmencie gry. Ale wcześniej zaimponował serią trzech zwycięstw pod rząd, w każdym aplikując po 3 gole – odpowiednio Stomilowi, Bytovii i Chrobremu.
– Oczekuję wkurzenia, jakie jest teraz w szatni i zwycięstwa w środę z Podbeskidziem – mówił „na gorąco” po meczu w Chorzowie trener częstochowian Marek Papszun.
– Golkiper Mateusz Lis, a przede wszystkim filigranowy i szybki skrzydłowy Piotr Malinowski to postaci znane kibicom w Bielsku-Białej. „Malina” barw Podbeskidzia bronił w latach 2008-2015.
– Częstochowski klub na mecz z Podbeskidziem i kolejny przeciwko GKS-owi Tychy przygotował dla swoich kibiców promocyjne ceny wejściówek. To nie musi przełożyć się na frekwencję w środę, na którą istotnie wpłynąć może negatywnie wczesna pora konfrontacji.
Przypuszczalny skład Podbeskidzia: Fabisiak – Jaroch, Wiktorski, Malec, Moskwik, Sobczak, Hanzel, Iliev, Rakowski, Sierpina, Tomczyk
Raków Częstochowa – Podbeskidzie Bielsko-Biała, 18.10.2017 r. (środa), godzina 15:00