W czwartym meczu w roli gospodarza szansy na premierowe zwycięstwo w nowym sezonie szukali futboliści Drzewiarza.

drzewiarz_jasienica2

Wyczekiwany długo cel osiągnęli, choć rywal zawiesił poprzeczkę wysoko. Wszystkie gole padły w odstępie nieco ponad 20 minut. Gol na 1:0 to dzieło Roberta Basiury, który zwieńczył akcję Rafała Grenia. Rezerwy GKS-u ucieszył Grzegorz Goncerz, ładnym wolejem z okolic 14 metra. Ustalenie wyniku miało miejsce w 33. minucie. Z rzutu wolnego dośrodkował Dariusz Juroszek, a bramkarza gości uprzedził defensor Drzewiarza, Anton Fizek. Katowiczanie na przestrzeni drugich 45 minut przeważali. Z optycznego, częstszego operowania piłką nic jednak pożytecznego nie wynikło. To z kolei zasługa jasienickiej defensywy, rzec można by – nareszcie szczelnej. – Gra obronna była kluczem do zwycięstwa. Popełnialiśmy o wiele mniej błędów w defensywie, aniżeli w poprzednich meczach – wyjaśnił po spotkaniu trener Drzewiarza, Marcin Biskup.

I jeszcze specjalna dedykacja związana z premierowym triumfem beskidzkiego czwartoligowca w tym sezonie. – Chcielibyśmy jako zespół zadedykować to zwycięstwo tym kibicom pozytywnym, którzy w trudnych momentach są z nami. To nam bardzo pomaga. Kibicom lżącym i wyzywającym, jak to działo się przy okazji poprzedniego meczu, mówimy tylko, że wcale na nasze spotkania przychodzić nie muszą. To taki nasz wspólny apel – podsumowuje szkoleniowiec Drzewiarza.

Drzewiarz Jasienica – GKS II Katowice 2:1 (2:1) 1:0 Basiura (10') 1:1 Goncerz (15') 2:1 Fizek (33')

Drzewiarz: Zieliński – Fizek, Foltyn, Rac, Lapczyk, Kozioł (66' Pawlus), Greń, Łoś (72' Romanowicz), Basiura (85' Mendrok), Juroszek (86' Pierzga), Struś Trener: Biskup