- Cieszymy się z awansu. Mecz przebiegał pod naszą kontrolą. Zabrakło nieco skuteczności, bo wynik mógł być naprawdę zdecydowanie wyższy - mówił po starciu z zespołem z Goleszowa Krystian Papatanasiu, trener Błyskawicy, która pewnie pokonała rywala 5:1. Niestety, dwóch graczy drużyny z Drogomyśla odniosło w tym meczu urazy, które stawiają znak zapytania w kontekście występów zawodników w najbliższym meczu ligowym. 

Mateusz Żyła oraz Wojciech Padło, bo o nich mowa, plac gry musieli na skutek kontuzji opuścić przedwcześnie. Co ciekawe, obaj ból poczuli bezpośrednio po... strzeleniu przez siebie bramki. - Mateusz rozciął kolano, więc ciężko, aby mógł grać dalej. Nieco poważniej wygląda sprawa z Wojtkiem. Póki co nie wiadomo czy będę mógł skorzystać z nich w sobotę - móił Papatanasiu, którego podopiecznych czeka ciężki bój o trzy punkty w Żywcu z Góralem. - Wiemy, że to silny rywal, ale nastawiania mamy bojowe - zadeklarował szkoleniowiec trzeciej siły AP-Sport Bielskiej Ligi Okręgowej.