To zaskoczenie, bo nowy sezon ligowy ruszył niespełna przed miesiącem. I choć ekipa z Pietrzykowic nie prezentowała się dotąd wybitnie, a po zwycięstwo sięgnęła raptem raz, to rozstanie z dotychczasowym trenerem nie ma podłoża wynikowego.

- Była to bardzo trudna dla mnie decyzja, ale na ten moment wydaje mi się, że jedyna rozsądna. Niestety, aktualnie obowiązki zawodowe oraz rodzinne nie pozwalają mi na 100-procentowe zaangażowanie w pracę trenerską. A każdy, kto mnie zna, ten wie, że albo robię coś na "maksa" albo w ogóle - tłumaczy nam Sebastian Gierat.

W Pietrzykowicach były już szkoleniowiec pracował nieco ponad 2 lata. Drużynę przejął latem 2022 roku.