Mecz kiepsko rozpoczął się dla zawodników z Jaworza. W 16. minucie Marcin Sztykiel faulował w polu karnym. Arbiter nie miał wahań, co do słuszności przyznania rzutu karnego dla Skałki, którą wyegzekwował Kornel Adamus. Następne minuty jednak toczyły się pod dyktando piłkarzy Czarnych, czego pokłosiem były dwie bramki Adama Waliczka zdobyte w przeciągu 4. minut – oba trafienia padły po strzale głową.

Zaraz po zmianie stron jaworzanie mogli "dobić" rywala. Niemal stuprocentowe okazje ku temu miał A. Waliczek oraz Daniel Kasprzycki. Zamiast podwyższenia wyniku mieliśmy jednak remis. Stanisław Kleszcz pechowo interweniował głową i skierował piłkę do własnej bramki. Mecz zbliżał się nieuchronnie do końca i wydawać się mogło, że spotkanie zakończy się podziałem punktów. W 90. minucie jednak błąd defensywy Czarnych wykorzystał Dariusz Chowaniec, czym ustalił rezultat meczu.