Grali do końca
Do ostatnich minut o korzystny rezultat w Porąbce walczyli podopieczni Michała Gazdy. MRKS ostatecznie uchronił się od porażki.
W pierwszej połowie swoje okazje, które powinny dać im prowadzenie, mieli goście, ale w mecz bardzo dobrze wszedł Zbigniew Wójcikiewicz, który skapitulował dopiero... w 89. minucie. Golkipera Zapory mocnym uderzeniem pod poprzeczkę z wysokości pola karnego pokonał doświadczony Grzegorz Sztorc. Wcześniej, bo już w 9. minucie, na prowadzenie wyszli podopieczni Andrzeja Jurczaka. Bardzo ładnym strzałem z dystansu popisał się Maciej Gilek.
Spotkanie zakończyło się remisem 1:1, ale goli w tym meczu powinno być zdecydowanie więcej. Nie tylko zawodnicy MRKS-u marnowali sytuacje. Na bakier ze skutecznością byli także gospodarze. Szymon Szczyrk będąc praktycznie tylko przed bramkarzem źle zachował się w polu karnym, sam na sam z Romianem Bazinem był także Mateusz Smolec. W końcowych rozrachunku oba zespoły musiały zadowolić się jednym punktem.
Bliższa zwycięstwa, z racji tego, że bramkę straciła w samej końcówce, była Zapora. – Długo prowadziliśmy 1:0. Zabrakło nam dwóch, może trzech minut. Mamy swoje problemy kadrowe. Przed meczem remis pewnie brałbym w ciemno, ale teraz odczuwam niedosyt. Uczulałem chłopaków w przerwie na to, że jak nie strzelimy drugiego gola, to będzie ciężko. Bardzo dobre zawody zapisał na swoim koncie nasz bramkarz. Pokazał kunszt w kilku sytuacjach – ocenia Jurczak.
Zapora Porąbka – MRKS Czechowice-Dziedzice 1:1 (1:0) 1:0 Gilek (9') 1:1 G.Sztorc (89')
Zapora: Wójcikiewicz – Pawiński, Targosz, Witkowski, Gilek, Cyran, Krasoń, K.Jurczak (68' Witkowski), Hałat, Zuziak (80' Smolec), Szczyrk, Handzlik (65' Szczypka) Trener: A.Jurczak
MRKS: Bazin – Jonkisz, Szal, Miszczak (46' Niemczyk), Adamus, Żyła, M.Wójcikiewicz, Żurek, Puchała, Jurek, Sztorc Trener: Gazda