Po efektownym otwarciu turnieju w Brnie kolejne mecze dla siatkarek BKS Aluprof były znacznie trudniejsze. Zwłaszcza ostatnie, które rozstrzygnęło kwestię triumfu w towarzyskim turnieju za południową granicą.

BKS ALUPROF BIELSKO-BIALA - ATOM TREFL SOPOT Wygrana nad gospodyniami turnieju nie była dziełem przypadku. Bielszczanki potwierdziły to w konfrontacji z zawodniczkami z Wiednia. Mecz rozpoczęły od prowadzenia 9:1, niebawem odskoczyły na 15:3. Seta wygrały pewnie i błyskawicznie. W drugim rywalki postawiły się i w zażartej walce doprowadziły do wyrównania. Kolejne partie to całkowita dominacja podopiecznych włoskiego trenera Emanuele Sbano. W zwycięstwie 3:1 największy udział miały nietypowo środkowe – Małgorzata Lis i Kornelia Moskwa, które zdobyły odpowiednio 14 i 13 „oczek”.

Jeszcze większym wyzwaniem była potyczka z węgierskim Vasasem Budapeszt. Przeciwniczki na wstępie meczu wyszły z opresji, wszak seta otwarcia zapisały na swoje konto mimo prowadzenia BKS-u Aluprof 23:21. W kolejnych dwóch odsłonach Węgierkom bielski zespół spuścił tęgie lanie. Z trudem ekipie Vasasu udało się przekroczyć granicę 10 punktów. Wobec mniejszej koncentracji bielszczanek i poprawy gry rywalek o końcowych losach Grand Prix Brna przesądził tie-break. W nim ciężar gry na swoje barki wzięła bardzo skuteczna Nikola Radosova. 23 „oczka” Słowaczki wydatnie przyczyniły się do radości podczas premierowego letniego turnieju pod wodzą nowego szkoleniowca.

BKS Aluprof Bielsko-Biała – Schwechat Wiedeń 3:1 (25:11, 23:25, 25:18, 25:13)

BKS Aluprof Bielsko-Biała – Vasas Budapeszt 3:2 (23:25, 25:10, 25:11, 23:25, 15:11)

BKS Aluprof: Horka, Lis, Pasznik, Bamber-Laskowska, Moskwa, Łyszkiewicz, Zhytovoz, Strózik, Mucha, Radosova, Wojtowicz (libero) Trener: Sbano