Pomiędzy słupkami bramki Błyskawicy we wczorajszym meczu z Czarnymi Jaworze stanął Krzysztof Michałowski. 34-letni bramkarz w przeszłości reprezentował barwy m.in. Podbeskidzia Bielsko-Biała, Pniówka Pawłowice Śląskie, Przyszłości Rogów, Rekordu Bielsko-Biała oraz Drzewiarza Jasienica. Ostatni raz Michałowski na placu gry pojawił się 27 maja 2017 roku podczas spotkania zespołu z Jasienicy z Unią Racibórz. 

Po dość sporej absencji z piłką nożną Michałowski spisał się bardzo dobrze w meczu z drużyną z Jaworza, broniąc efektownie m.in. strzał Adama Waliczka z bliskiej odległości. Jego dobrą dyspozycję potwierdza również szkoleniowiec Błyskawicy. – Krzysiek zaprezentował się w debiucie z dobrej strony. Cieszę się, że jest z nami i postanowił nam pomóc w obliczu kontuzji Tomka Huzarewicza, który do końca sezonu nie wystąpi już na boisku – mówi Krystian Papatanasiu.