Defensor Jakub Wykręt i pomocnik Kacper Mazur to piłkarze, którzy do Drzewiarza przenieśli się z rezerw IV-ligowego bielskiego Podbeskidzia. Pochodzący z Kończyc Małych Bartosz Żyła to inny pomocnik, który w swoim CV ma występy m.in. w „dwójce” Zagłębia Lubin czy Pniówku Pawłowice, a przed laty powoływany był do reprezentacji Polski do lat 16. Za perspektywiczny uznać należy również transfer Michała Kubackiego, wychowanka BKS-u Stali Bielsko-Biała, wypożyczanego w ostatnich latach do Ruchu Chorzów. Postacią o uznanej renomie w regionie, pomimo młodego wieku, jest Konrad Bukowczan, który strzelał gole dla Spójni Landek, Spójni Zebrzydowice i rezerw Podbeskidzia.
 


Liczny zastęp młodych zawodników, przy jednoczesnych pokaźnych ubytkach piłkarzy o większym ligowym doświadczeniu, to jasny sygnał kadrowego kursu obranego w Jasienicy. – Z młodzieżą lubię pracować, tym bardziej, gdy są to piłkarze chętni do rozwoju. Gdy zaczęły się problemy kadrowe postawiliśmy odważny kierunek na młodzież. Nieco żartobliwie już do tematu podchodząc będziemy chyba głównym faworytem w klasyfikacji Pro Junior System – uśmiecha się Tomasz Wróbel, szkoleniowiec jasieniczan.

Do swojej dyspozycji trener IV-ligowca będzie miał w nadchodzących rozgrywkach niemal wyłącznie zawodników z cyfrą „2” rozpoczynającą datę urodzenia. Tych bardziej rutynowanych policzyć można na palcach jednej ręki. Czy w takich okolicznościach satysfakcjonujące rezultaty są możliwe? – Potrzeba nam czasu i spokojnej pracy, ale pomalutku idziemy do przodu – ocenia Wróbel, którego podopieczni dziś zagrają premierowy mecz o stawkę. Będzie to pucharowa batalia z BKS-em Stalą.