Bramkarz: Bartłomiej Oleksy (Tempo Puńców) – Golkiper ekipy z Puńcowa, kiedy jest w formie potrafi stanowić o sile swej drużyny, będąc jej kluczowym ogniwem. Jego minusem są... wahania tejże formy. Niemniej jednak w spotkaniu z Czarnymi pokazał się ze znakomitej strony kilkoma interwencjami.

Prawy obrońca: Mateusz Gaudyn (Rekord II Bielsko-Biała) – Jedyny zawodnik, który zszedł z pierwszej drużyny na mecz z LKS-em Bestwina i wywiązał się ze swych obowiązków wybornie, zdobywając decydującego gola na wagę zwycięstwa w 90. minucie.
 
Środkowy obrońca: Cezary Ferfecki (Beskid Skoczów) – Ostoja defensywy lidera. W hitowym spotkaniu z bialską Stalą skutecznie neutralizując ofensywne zapędy gości. 

Środkowy obrońca: Maciej Rucki (Tempo Puńców) – Pewny występ stopera Tempa. Co istotne, dobry okrasił trafieniem na 4:0. 

Lewy obrońca: Kamil Kotrys (Beskid Skoczów) – Motor napędowy ekipy ze Skoczowa. Kotrys po raz kolejny dał się poznać jako zawodnik dobrze radzący sobie w ofensywie, jak i "z tyłu". 

Prawy pomocnik: Mateusz Hernas (Koszarawa Żywiec) – Dwa gole oraz asysta – z takim dorobkiem spotkanie z LKS-em Kończyce Małe zakończył 23-latek, który po raz kolejny pokazał, że z meczu na mecz na poziomie "okręgówki" czuje się coraz lepiej. 

Środkowy pomocnik: Maciej Figura (Soła Rajcza) – Harował za dwóch na boisku w bardzo udanym spotkaniu ze Spójnią. To on wcielił się w rolę reżysera wielu akcji Soły.
 
Środkowy pomocnik: Bartłomiej Ślosarczyk (Rekord II Bielsko-Biała) – Mówiąc kolokwialnie, będą z niego ludzie. Niespełna 19-letni pomocnik okrzyknięty został bohaterem minionej kolejki, wszak strzelić trzy gole LKS-owi Bestwina to nie lada wyczyn.

Lewy pomocnik: Daniel Krzempek (Błyskawica Drogomyśl) – Dwukrotnie wcielił się w rolę asystenta, raz w rolę strzelca. Mecz z zespołem z Pruchnej na pewno na duży plus dla skrzydłowego. 
 
Napastnik: Mariusz Kosibor (Koszarawa Żywiec) – 4 gole zdobyte przez "Kosiego" istotnie przyczyniły się do niedzielnego zwycięstwa Koszarawy. Kapitan drużyny nie tylko był skuteczny pod bramką przeciwnika, ale także był reżyserem żywieckiej gry.

Napastnik: Krzysztof Koczur (Błyskawica Drogomyśl) – Ponownie wcielił się w rolę "kata" przeciwnika. Doświadczony "snajper" w starciu z ekipą z Pruchnej popisał się kolejnym hat-trickiem.