Ekipa z Ujsół do starcia z LKS-em Pogórze przystąpiła zdeterminowana i bojowo nastawiona. Ich odważna gra została jednak szybko skarcona, wszak już w 17. minucie rywale objęli prowadzenie. Uderzenie Michała Czakona golkiper gospodarzy sparował wprost pod nogi Daniela Szwarca, który wiedział, co w tej sytuacji zrobić. Muńcuł do wyrównania doprowadził tu po przerwie - piłkę do siatki po rzucie rożnym skierował Kacper Najzer

 

 

Druga połowa rywalizacji w Złatnej zapowiadała się zatem nader ciekawie, bo i stawka spotkania była niebagatelna. Odnotujmy, że istotnie utrudnioną sytuację mieli miejscowi futboliści, którzy od 44. minuty musieli grać w 10. Czerwoną kartkę ujrzał bowiem Adam Kulas. Zespół Marcina Sitki, pomimo iż szybko dał się zaskoczyć, przejął kontrolę, którą udokumentował w 78. minucie. Gola dającego utrzymanie ekipie z Pogórza zdobył Krystian Strach, popisując się ładnym uderzeniem po dalszym słupku. Ta porażka spisała gospodarzy na spadek, gościom zapewniła utrzymanie. 

 

- Zwycięstwo nam się należało, bo byliśmy lepszym zespołem, który wypracował więcej sytuacji bramkowych. Nie mogę jednak odmówić rywalowi walki i zaangażowania. Był to ciekawy mecz - podsumował Sitko.