„Jestem jak Gollum z Władcy Pierścieni”
Jan Błachowicz wraca do oktagonu. W nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu stoczy walkę z Aleksandarem Rakiciem, a ewentualne zwycięstwo może ponownie utorować fighterowi z Cieszyna drogę na szczyt.
Podczas oficjalnego spotkania z mediami, podprowadzającego pod walkę na gali UFC w Las Vegas, „Cieszyński Książę” podkreślił wielką motywację, aby ponownie zwyciężać. - Jestem bardziej wygłodniały, niż w czasach kiedy byłem mistrzem. Znam to uczucie i wiem, jak to jest być najlepszy na świecie. Chce poczuć to ponownie, nawet bardziej niż wcześniej. To jak we „Władcy Pierścieni”. Kojarzycie Golluma? Pierścień jest dla niego cenny. Jestem jak Gollum. Pas jest dla mnie cenny, dlatego zamierzam go odzyskać - mówił obrazowo Jan Błachowicz, cytowany przez serwis mmarocks.pl.
Z młodszym o 9 lat Austriakiem Aleksandrem Rakiciem walczyć miał początkowo końcem marca, ale kontuzja kręgosłupa wykluczyła Błachowicza z rywalizacji w pierwotnym terminie. Walkę przeniesiono właśnie na 14 maja. Konfrontacja z nocy z soboty na niedzielę (nie wcześniej, jak o godzinie 5:00 nad ranem) może okazać się o tyle istotna, że zapowiadana jest jako eliminator do starcia o pas mistrzowski kategorii półciężkiej z wygranym czerwcowej potyczki Jiriego Prochazki z Gloverem Teixierą, który jako ostatni mierzył się w oktagonie z Polakiem, odbierając mu pas duszeniem w II rundzie pojedynku.