Różnica klas na boisku była widoczna. GKS Radziechowy-Wieprz wysoko pokonał ekipę z Leśnej. GKS Radziechowy go

Pierwsza połowa, gdy graliśmy na w miarę dobrym boisku, była w naszym wykonaniu dobra. Po zmianie stron zrobiło się grząsko. Rywal nastawił się na na twardą grę. Na szczęście obyło się bez kontuzji. Generalnie mecz pod nasze dyktando – ocenia Maciej Mrowiec, trener GKS-u.

Wyżej notowany zespół był dzisiaj zespołem wyraźnie lepszym. W premierowej odsłonie "Fiodory" zdobyły cztery gole, dwa z nich po rzutach karnych zapisał na swoim koncie Marcin Byrtek, który po przerwie skompletował hat-tricka... uderzając z "wapna". Okazały wynik "poprawili" koledzy z drużyny.  Ostatni egzamin przed walką o punkty GKS zdał więc pozytywnie.

Podopieczni Sebastiana Szymali w ofensywie dzisiaj mało poradni zdobyli jednego gola po... "karniaku". Marcin Marciniak pozazdrościł Ł.Byrtkowi tego rodzaju egzekucji.

GKS Radziechowy-Wieprz – LKS Leśna 6:1 (4:0) Gole dla GKS-u: M.Byrtek – 3 (z rzutów karnych), Błasiak, Dudka, Trzop Gol dla Leśnej: Marciniak (z rzutu karnego)

GKS: Ł.Byrtek (Goliasz) – Dudka, Jaroszek, M.Byrtek, Pindel, Janik, Motyka, Krasny, Sz.Byrtek, Trzop, Błasiak oraz Noga, Kitka, Urbaś, Tracz, Pawlus, testowany zawodnik Trener: Mrowiec 

LKS Leśna: Kupczak – Sz.Kowalczyk, A.Kowalczyk, Jagosz, Biegun, Sewera, Miśkiewicz, Łodziana, Urbański, Sowa, Wróbel oraz Marcin Borak, Marek Borak, Stolarczyk, Marciniak, Krysta, Binda, Lach Trener: Szymala