Pod szkoleniową pieczą Piotra Jaroszka, w końcowej fazie minionego sezonu wspomaganego przez Deiversona Limę, piłkarze Smreka przebyli w 3,5-letnim okresie wyboistą drogę od B-klasy po szczebel ligi okręgowej, gdzie nadal występują ze sporymi ambicjami. – Szliśmy do tej pory równo z trenerem, bo w tym samym czasie rozpoczęliśmy naszą działalność w Ślemieniu. Przyszła jednak pora, aby coś pozmieniać. Podziękowaliśmy sobie za dobrą współpracę, bo tak będziemy ją wspominać – komentuje prezes klubu Tomasz Wiśniewski.

Jak dodaje, na dniach zostanie sfinalizowane porozumienie z nowym szkoleniowcem, który po raz pierwszy z zespołem spotka się na treningu 9 lipca. Dla ekipy ze Ślemienia wystartuje wówczas letni okres przygotowawczy do nowego sezonu. – Zmiany szkoleniowe obejmują także naszą młodzież. Chcielibyśmy, aby coraz więcej zawodników związanych ze Ślemieniem wkraczało do piłki dorosłej – nadmienia sternik Smreka.