Wczoraj o godzinie 18:00 podopieczni Krzysztofa Brede przed własną publicznością mieli podejmować Bruk-Bet Termalicę Nieciecza. Faworytem spotkania byliby oczywiście gospodarze, którzy po dwóch zwycięstwach z rzędu na wstępie wiosennej rywalizacji objęli fotel lidera. Jednak jak wiadomo, przez szerzącą się pandemię koronawirusa polski sport został sparaliżowany, a rozgrywki zawieszone przynajmniej do 27 kwietnia. To spory cios dla klubów sportowych, które na tej sytuacji mogą istotnie ucierpieć finansowo. 
 
- Świat sportu, podobnie jak wiele innych dziedzin, stanął w miejscu w związku z zagrożeniem epidemicznym. Jeżeli obecna sytuacja będzie się przedłużać to stanowi ona niebezpieczeństwo dla poprawnego funkcjonowania klubów sportowych, które nie mogą realizować swoich podstawowych celów - organizować widowisk i rywalizować na boiskach. W tym trudnym czasie, otrzymujemy wiele słów wsparcia i deklaracji ze strony kibiców Podbeskidzia o gotowości pomocy - można przeczytać na oficjalnej stronie bielskiego klubu. 
 
Z inicjatywy kibiców klub wypuścił do sprzedaży wirtualne bilety na mecz z Bruk-Betem. Cena "normalnej" wejściówki wynosiła 10 zł, VIP Silver 20 zł, zaś VIP Gold 50 zł. Łącznie na taką formę wsparcia Górali zdecydowało się 262 sympatyków.